ameru
ameru
Nie rozumiem ludzi, którzy robią sobie jakąkolwiek nadzieje odnośnie dobrego wyniku w środę. Cztery lata temu jeszcze byłem taki naiwny i myślałem, że Kolumbia też jest w zasięgu. Obawiam się, że w środę ten mecz będzie wyglądał tak jak 4 lata temu z Kolumbią, czyli pełna dominacja przeciwnika i strata co najmniej trzech bramek. Nie można stawiać nas na równi z Argentyną po tragicznym meczu z Meksykiem i graniu jak równy z