Hej Mirki! Dziś mój dawca ma obierany szpik kostny. Oby wszystko się udało, dajcie mu parę plusów na wzmocnienie!
Wiem, że materiał jedzie z #krakow do stolicy rogali. Może to jakiś Mirek? ( ͡°͜ʖ͡°)
U mnie tak jak przewidywałem ciężko - gorączka, wysypka, stan zapalny w pachwinach - i to wszystko od tego białka króliczego. Tak czy siak idziemy caly czas
Wczoraj wieczorem widziałem jak na osiedlowym parkingu cofała kobieta Toyotą Yaris. Miejsca miała mnóstwo, a mimo to wolała przywalić w nowe Audi. Przyklejona do przedniej szyby niczym glonojad. Obok mamusia, która pewnie twierdziła, że ma mnóstwo
Udało mi się obejrzeć przedpremierowo ''Zjawę''. Nie jest dobrze. Przynajmniej dla twórców którzy chcieli powalczyć w tym roku o oskary bo Zjawa wszystko zgarnie. Dosłownie wszystko. No, może poza główną rolą męską dla DiCaprio, który swoim aktorstwem odlał się ciepłym moczem na współczesne gwiazdy kina. Najlepsza rola w jego karierze - a pułap do przeskoczenia był naprawdę wysoki. Scena ataku niedźwiedzia i jazdy konnej w przepaść kręcone jednym kilkuminutowym ujęciem to najlepsze
Zauważyliście, że jak kilka osób długo stoi na przystanku i nagle podjedzie samochód i zabierze jedną z nich, to reszta patrzy na nią jak na zdrajcę? ( ͡°͜ʖ͡°)
@xOlcia: najgorsze jak idziesz na przystanek wieczorem, jest jeszcze jedna osoba, wsiada do samochodu i się zastanawiasz czy ten autobus to w ogóle przyjedzie
Ameryka Południowa, znaczna jej część, sfotografowana przez NASA. Dobrze widoczne jezioro Titicaca, a także... część Ameryki Środkowej. #planetaziemia #fotografia #topografia
Hej Astromirki, Przed chwilą skończyłem monitoring blasku układu kataklizmicznego. Kilka dni temu był wybuch i teraz jasność spada zdecydowanie wolniej, niż normalnie. Wygląda na to, że był to wstępny rozbłysk przez superwybuchem. Monitoring jest konieczny, żeby wyłapać trudne do zaobserwowania supergarby we wczesnym stadium rozwoju.
A teraz po ludzku ( ͡°͜ʖ͡°)
Układ kataklizmiczny to nic innego jak dwie gwiazdy bardzo blisko siebie: jedną gwiazdą jest biały karzeł, a drugą jest czerwony karzeł. Czerwony karzeł to zwykła, małomasywna gwiazda zużywająca wodór do produkcji helu. Typowo o połowę mniej masywna od Słońca. Swoją drogą, Słońce jest nazywane żółtym karłem, bo znajduje się w gronie gwiazd zużywających wodór, ale jeszcze nie zużywających helu. Inaczej się ma z białymi karłami. Te obiekty są pozostałościami po średnio- lub małomasywnych gwiazdach. Same już nic nie zużywają (nic nie "palą") i świecą wyłącznie zgromadzoną wcześniej energią. Czerwone karły są nieco mniejsze od Słońca, a białe karły są porównywalne rozmiarami z Ziemią (czyli
@fireman2: Obserwacje są z Krakowa. Dokładniej: z Zakamycza, za Bielanami, blisko Kryspinowa. Z Obserwatorium Astronomicznego UJ. Teleskop to Cassegrain 500 mm apertura, 6650 mm efektywna ogniskowa; kamerą jest Andor iKon L 936. W cenie do 7k PLN jaknajbardziej mozna sobie sprawić już ciekawszy teleskop z prowadzeniem. Podpięcie do niego aparatu lub kamery to rzecz trywialna, bo w każdym sklepie dla astro możesz kupić odpowiednie przejściówki (w porównaniu z ceną teleskopu są tanie jak barszcz). Zakup lepszej kamery to wydatek co najmniej kilku tysięcy złotych. Na początek może jednak wystarczyć taka tańsza, do tysiąca złotych. Nie da się tego opisać w tak prosty sposób, bo każda kamera służy do czegoś innego i musiałbyć z góry wiedzieć, co chcesz przez taki teleskop obserwować. Jakiś czas temu @namrab mówił że chce sprzedać swój starszy sprzęt, więc mógłbyś go zapytać o szczegóły.
W ogólności, nie mam specjalistycznego rozeznania w małych teleskopach (znaczy, amatorsko małych; sam pracuję na profesjonalnie małych ;)). Lepiej będzie jak się rozeznasz w środowisku amatorów astronomii. Ja się zajmuje troszeczkę innymi rzeczami.
@qwertyu @greq: Hot Spot akurat jest ściśle związany z parametrem transferu, więc Ci się trafiło ( ͡°͜ʖ͡°). Czas trwania superwybuchu jest różny dla różnych typów układów kataklizmicznych. Może trwać kilkanaście dni, może trwać dwa miesiące. Same wybuchy (nie super-wybuchy) trwają maksymalnie parę dni. Za to pojaśnienie, czyli dojście ze stanu zwykłego blasku do blasku
Stoję w kolejce, przede mną jakaś para, przed nimi jakaś laska, wcześniej wężyk starych bab. Laska się obraca i zauważa ją ta z pary. I się zaczyna.
- Ewa!? - Klaudia?! O jaaa, Zajebiście się tak spotkać. W mięsnym, hihihi - Zajebiście! Dawno się nie widziałyśmy. Kiedy ostatnio? U Marcina na melanżu? Naprawdę zajebiście hihihi. - U Maćka i Magdy się widziałyśmy chyba
Witam wykop! Jestem urodzonym w 1942 roku (w Warszawie na Pawiaku). Maluję przede wszystkim abstrakcję. Tworzę praktycznie przez całe życie, studiowałem na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Byłem zaangażowany w życie i środowisko artystyczne, namalowałem mnóstwo obrazów. Po ostatniej przerwie w życiu twórczym (przede wszystkim z powodów zdrowotnych) postanowiłem do niego wrócić. Wykop znam, także konto zakładam i tutaj. Będę dodawał swoje obrazy, z przyjemnością również opowiem to i owo. Na początek dodaję jeden z moich pierwszych obrazów pt. "Kontemplacja", malowany olejem na płótnie, powstał jeszcze za czasów studiów - w okolicach roku 1965.
Dziękuję wszystkim za miłe przyjęcie! @szancik być może AMA jest dobrym pomysłem, pomyślę nad tym! @kukan autorski tag faktycznie może się przydać. @zbyszko17 konkurencja z @bezoka nie ma sensu, mogę jedynie podziwiać!
@jesse__pinkman: widziałem już ten plakat i jest taki 5/10. Minimalizm nie zawsze popłaca, tutaj jest nudny, dosyć grzeczny i czysty, a jaki jest film to chyba nie muszę mówić.
Bo to było w czasach, kiedy plakaty robili artyści, a nie graficy, którzy mają na stworzenie czas liczony w godzinach. Teraz ciężko odróżnić jeden plakat od drugiego, bo robione są na podstawie tego samego szablonu.
K---a znowu te #rozowepaski w #pracbaza , sytuacja sprzed 10 min. Dziewoja relatywnie młoda bo 26 lat... Dostała polecenie służbowe aby skontaktować się z jednym potencjalnym partnerem... D-ziewoja, K-ierowniczka
D: Ty no Kasia... nie mogę znaleźć.... K: Czego nie możesz znaleźć? D: No tej firmy...
A to zbrodnia katyńska na obrazie Beksińskiego, uważana za jedno z jego największych dzieł. Warto dodać, że Franciszek Orawiec, zamordowany w Katyniu, był ojcem chrzestnym samego mistrza.
@WoodyzZZ: bardzo byłbym zdziwiony, gdybyś znalazł jakiekolwiek informacje od Beksińskiego na temat jego obrazów. W wywiadach wypowiadał się na trzy sposoby: a) nic nie znaczą, mają być ładne; b) czasami maluję coś ze snów; c) tak naprawdę to nic mi się nie śni, powiedziałem tak tylko, żebyście się w końcu odczepili.
Za to widziałem całkiem dużo prób wyjaśniania co on tam namalował, wszystkie równie bzdurne i nie poparte
"Obraz, o którym mam pisać. A więc zadał Pan pytanie w stylu "Nje widyeli wy Krassnoarmyeytzeff". W stylu, który opisałem w poprzednim liście. Sto pytań pod pozorem jednego. W roku 1982 po usłyszeniu w "Wolnej Europie" jakiejś audycji na temat Katynia, pożyczyłem od znajomego wydaną chyba w Londynie przed wielu laty książkę pt. bodajże "Zbrodnia katyńska w świetle dokumentów" - właściwie sprawę 90 znałem stosunkowo dobrze od czasów okupacji, a teraz chodziło
Dla tych co się jarają 11 września a historii własnego kraju nie znają.
28 sierpnia 1932 roku był wielkim dniem polskiego lotnictwa. Polscy lotnicy kpt. pil. Franciszek Żwirko i inż. Stanisław Wigura, lecąc polskim samolotem RWD-6 (SP-AHN), odnieśli spektakularne zwycięstwo w odbywających się w Berlinie Międzynarodowych Zawodach Samolotów Turystycznych Challenge 1932, pokonując ponad 40 załóg. Wigura był współkonstruktorem samolotu. O zwycięstwo walczyło ponad 40 załóg.
Niestety, Żwirko i Wigura krótko cieszyli się swoim olbrzymim, lotniczym sukcesem.11 września polecieli RWD-6 do Pragi. Około godziny 6 rano, w pobliżu czeskiego Cierlicka, załoga napotkała gwałtowną burzę. Pilot usiłował zawrócić, konstrukcja samolotu okazała się jednak za słaba. Samolot stracił skrzydło i runął na zalesione wzgórze. Wkrótce na miejsce katastrofy przybyli okoliczni mieszkańcy, znajdując szczątki maszyny, a także ciała polskich lotników. Miejsce katastrofy zostało otoczone opieką.
1 września 1939 roku o godzinie 4.45 hitlerowskie Niemcy zaatakowały nie tylko Westerplatte. Tego samego dnia, o tej samej godzinie, zaatakowano również Urząd Pocztowy Gdańsk 1.
Specjalny oddział gdańskiej Schutzpolizei oraz pododdziały SS Wachsturmbann „E” i SS-Heimwehr Danzig w sile 180 osób, mając do użytku 3 wozy pancerne, 3 działa i niezliczoną ilość broni oraz amunicji, miał zdobyć budynek poczty.
Gmachu, na ulicy Heweliusza, znajdowało się wtedy 53 pocztowców z Gdańska, Gdyni i Bydgoszczy, jeden kolejarz, dozorca domu z żoną i córką. Łącznie 57 osób, wyposażonych w jeden karabin przeciwpancerny, 3 RKMy, 40 pistoletów, kilka karabinów i granaty ręczne.
Może dla większości z was wyda się to głupie, ale ja naprawdę jestem dumny i przejęty tym, że wspomniani ludzie walczyli, dopóki mogli, nie pogodzili się z tym, że ktoś chce zając ich kraj.
Aby to uczcić, i zwrócić waszą uwagę na to wydarzenie, przygotowałem małe rozdawnictwo. Do wygrania jest: - książeczka z kultowej serii Żółty Tygrys ,,Obrona Poczty Polskiej w Gdańsku,, Jest to wznowienie tej pamiętnej serii. - znaczek 70. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego - znaczek z Józefem Piłsudskim
Jeden z najsmutniejszych momentów w historii piłki nożnej.
W przerwie finału Ligi Mistrzów, w którym Bayern mierzył się z Valencią, golkiper 'Nietoperzy' Santiago Canizares dowiedział się o śmierci matki. Mimo to wyszedł na drugą połowę by walczyć dla niej o zwycięstwo.
Mecz ostatecznie zakończył się wygraną Bayernu w karnych 5:4. Na zdjęciu widzimy golkipera Bawarczyków, Olivera Kahna który pociesza swojego vis-a-vis.