- 475
Ha tfu na #normictwo. W końcu po dłuższym czasie się zebrałam w sobie (co mnie mega dużo kosztowało bo jestem w głębi bardzo skryta) i wyznałam koledze, że mam depresję, myśli samobójcze i że nie chce mi się już żyć. O to co usłyszałam:
- Nie przesadzaj, inni mają gorzej
- Przecież masz dach nad głową i co jeść
- Nie musisz uciekać przed wojną jak Ukraińcy
- Może się zgłosisz
- Nie przesadzaj, inni mają gorzej
- Przecież masz dach nad głową i co jeść
- Nie musisz uciekać przed wojną jak Ukraińcy
- Może się zgłosisz
- maatti91
- Kamilo67
- KochamPiwo213
- konto usunięte
- outsidre
- +470 innych
- 12
Ludzie mają w dupie problemy i nie lubią ich słuchać
@michal0110: to niech nie udają przyjaciół ¯\_(ツ)_/¯
- Kamilo67
- Miriamele
- Metrocop
- Snusmumriken_
- onehandedbandit
- +7 innych
- 42
a to rolą przyjaciela jest wysłuchiwanie smutów problemów i żali?
@Positano1: to po co są przyjaciele jak nie od trudnych momentów? Czy jedynie po to żeby mieć się z kim napić? XD
"Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" czy jakoś tak.
Bez kitu, każdy kolega powinien robić za psychoterapeutę płatka śniegu xD
@remev: nigdzie tego nie napisałam typie, zluzuj. Po prostu potrzebowałam się komuś wyżalić.
- 13
@remev: Ty za to jesteś "bystry" porównując takie sprawy do bólu pleców xD
są też od pomagania, ale jak widać ten przyjaciel nie jest w stanie ci pomóc i nie powinnaś od niego wymagać że za ciebie rozwiąże twoje problemy, starał ci się pomóc
@Positano1: nie wymagałam od niego żadnego rozwiązania problemów, ale też nie spodziewałam się tekstów, że "o co mi chodzi, inni mają gorzej".
@PiersKurczaka: bo koleżanka @Katiee mniej więcej opisała to o co mi chodziło
Czyli wciąż nie masz odpowiedzi na to, co właściwie on powinien zrobić po tym jak już cię wysłuchał
@PiersKurczaka: przede wszystkim nie bagatelizować moich problemów, bo zawsze się znajdzie ktoś kto ma gorzej jak te słynne głodujące dzieci z Afryki.
Do tego nie udzielać bzdurnych rad typu "wyjdź do ludzi", "idź pobiegać".
Już lepsze byłoby okazanie wsparcia słowami "rozumiem Twoje problemy, faktycznie ciężko masz z nimi. Jak mogę Ci pomóc?" niż
ja też o to pytałem wyżej i nadal nie udzieliłaś konkretnej jasnej odpowiedzi
@Positano1: no nie wiem, na przykład próbować pomóc? Poświęcić chwilę czasu nad wspólnym zastanowieniem się nad rozwiązaniem? Cokolwiek, nawet jakby to miało być usiądniecie, wysłuchanie, zanalizowanie problemów? Jak dla mnie to mogło być cokolwiek, co by pokazało, że w jakiś sposób komuś na mnie zależy, a nie takie zbywanie.
To mnie zabolało najbardziej. Nie oczekiwałam jasnego podania na
Był przy Tobie, wysłuchał, zrozumiał po swojemu i udzielił Ci rad, które uważał za skuteczne w jego rozumieniu.
Nie zbagatelizował Twojego problemu, poszukał sensownego wg niego rozwiązania i spróbował Ci w jakikolwiek sposób dodać otuchy.
@iEarth: sorry, ale mam wprost przeciwne odczucie.
następnie udzielił rad. To czy były one dla Ciebie sensownego i satysfakcjonujące to zupełnie inna sprawa.
@iEarth: wątpię, że one byłyby dla kogokolwiek sensowne i satysfakcjonujące, a raczej takie na "odpie*dol się" xD
@MeandrycznaMonaterka: dzięki za tę wypowiedź, bo jak widać po powyższych wypowiedziach, niektórzy myślą, że ja oczekiwałam pomocy medycznej albo czarodziejskiej różdżki na wszystkie problemy.
@Instrybutor_z_Orlenu: masz rację w 100%, to była ostatnia osoba, do której mogłam się zwrócić. Teraz mi pozostaje tylko pisanie na wypoku.
O #!$%@?, żeby komuś w depresji doradzić żeby poszedł do teleturnieju się rozerwać to trzeba mieć dobrze pod deklem xD
@KaloryfeR: No jak widać, co po niektórych wykopkach, to były świetne rady i o co ja mam pretensje w ogóle xD powinnam przyjąć takie wsparcie z radością! XD a następnie zgłosić się do Milionerów xDDDD
nie ma obowiązku edukować się w tym jak przeprowadzać rozmowy gdy ktoś spontanicznie mu powie, że chce się zabić.
@iEarth: jeszcze raz napiszę, bo widzę że muszę to powtórzyć: ja nie oczekiwałam niewiadomo jakich rad medycznych bądź niemedycznych czy nie wiadomo jakich poświęceń. ALE tekst żebym się zgłosiła do teleturnieju zabrzmiał jak jakiś ponury żart, tak jakby to wszystko było jednym wielkim żartem.
uważasz że tylko ty masz źle, a prawda jest całkiem inna mnóstwo ludzi ma i miało takie myśli,
@ciasteczkowy_otwur: ja prdl, nigdzie tak nie napisałam, skąd takie wnioski wyciągasz? (-‸ლ) Może przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem i nie rób nadinterpretacji.
a później na TERAPIĘ tylko dobrą bo różne są ! XD !
@Omnissiah: No nawet w tym wpisie już się zbiegają normiki, żeby wysłać na nowe objawienie XXI wieku czyli TERAPIĘ XD tylko jak nie wyjdzie z jedną, to trzeba pamiętać, że może złą się wybrało, bo różne som XDDD
Ona na to ze tez ma zly dzien bo zamowienie z bolt fooda jej sie spoznia (pic rel)
@przegralamzycie: ja prdl xDDDD o tym właśnie mówię xD
Ale musisz pamiętać, że przesadzasz, bo inni mają gorzej, na przykład dostawa jedzenia im się spóźnia ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
> Mowi sie ze 20%
MASZ TAKIE FAJNE ŻYCIE, FAJNĄ PRACĘ.
A tam, trzeba się cieszyć z tego co się ma, bo wszędzie kryzys, pieniądz traci na wartości, dobrze, że my sobie możemy pozwolić na wszystko co nam się zamarzy, pojechać gdzieś, zjeść na mieście.
@pregunta: a tak, to też usłyszałam xD że mam dobrą pracę i całkiem sporo zarabiam jak na Polskę, to niby o co mi chodzi xDDDD
Tak jakby osoby bogate nie mogły
Nie zauważałem jakoś wzmianki o chodzeniu do specjalisty, albo braniu leków.
@PunIntended: to że tego nie wspomniałam, to nie znaczy że tego nie próbowałam. I nie to było głównym motywem tego posta, terapia bądź leki, a reakcja otoczenia.
@Atypical: @sredniego_poziomu_powrutowiec: @revon: @Christoph_4: @Aleyou: dzięki wielkie za propozycje! ʕ•ᴥ•ʔ
Miło zobaczyć, że dostałam większe wsparcie od randomów z wypoka, niż od "kumpla" w realu :)
Miło zobaczyć, że dostałam większe wsparcie od randomów z wypoka, niż od "kumpla" w realu :)
@Canova: ładny komentarz pod atencje
Sam chodzę na terapię i mam krąg znajomych którzy bez tej terapii obecnie zasilali by trawnik.
@L3gion: a ja znam wielu, którzy również chodzili i nic im to nie pomogło. W tym jedna osoba po ciężkiej stracie, której nie da się w żaden sposób naprawić terapią.
Tacy ludzie nie chcą pomocy.
A skąd wiesz, że nie próbowałam pomocy? Kolejny do wyciągania przedwczesnych wniosków bez większego wglądu w sprawę.
I może jakbyś
@L3gion: ale ja nie szukałam polecenia czy rad na mirko, tylko zwracałam uwagę na bzdurne rady otoczenia.















@Wypopkowicz: ja wiem, że już nigdy nie będę, mimo że niektórzy próbują wmówić mi coś innego.
A co do reszty to z większością się zgadzam, szkoda że nie ma komu o tym tak naprawdę od serca powiedzieć i pozostaje tylko shitposting na mirko.