Wpis z mikrobloga

@ExitMan: Nie wiem, czy to kwestia noopeptu (wziąłem go dopiero 3 raz) czy różańca górskiego, ale czuje się zdecydowanie lepiej. Zauważalnie mam więcej energii do działania, cały czas mam ochotę coś robić, w mniejszym stopniu łapię mnie też zmęczenie. Lęki też mnie opuściły, właściwie nie czuję już dyskomfortu w relacjach społecznych. Na razie czuję się fantastycznie, jednak mam świadomość, że może to minąć w każdej chwili, wciąż zbyt krótko to biorę,