Wpis typu "odradzam zakupy", może komuś oszczędzi nerwów. Kupiłem 30.07 w sklepie smyk zestaw za ponad 800zł na prezent. Przyszedł zniszczony, więc chciałem wymienić. Okazało się, że muszę sam zanieść do sklepu, bo oni nie ogarniają kuriera. Ok...
Po dwóch tygodniach dostaje maila, żebym dał nr konta do zwrotu. Dzwonię do nich, że na formularzu jest zaznaczona wymiana. Przeprosili, ich błąd, reklamacja do

















@DivineDevil: też nie wiem. Mam jeździć i szukać? Po co nam ten sztab kryzysowy?
@DivineDevil: wszystko jest możliwe, ale dostępne dane na to nie wskazują
Natomiast zawsze może p--------ć jakiś wał. Zawsze może się zdarzyć coś niespodziewanego. Jak dla mnie ogromnego zagrożenia nie ma.