To są jakieś jaja. Austysta niszczy wyścig 2 kierowcom, spada na koniec stawki i dostaje 10s penalty i 2 pkt (których i tak nikt nie uzbiera). A Ricciardo kara przesunięcia xD #f1
1. Red Bull... tu nie ma co pisać. 2. McLaren - wczoraj Norris się podpalił, dziś dużo, dużo lepiej. On w końcu coś wygra. 3. Aston... dramat, ale Alonso walczy za dwóch. 4. Ferrari - weekend do zapomnienia ze wskazaniem na Leclerca. Jechał spokojnie. Sainz się napalił, ale w zasadzie niewiele na tym stracił. 5. Bottas przypomniał sobie jak się jeździ. No, ale wyszło że nawet jak mu się chce,
@winsxspl: #!$%@? tam, błyszczeć na tle Tsunody który nigdy w życiu nie był na torze w Chinach a debiut trafił mu się w weekend sprintu gdzie miał tylko jedną sesje, żeby się z torem zapoznać.
#f1 serio sie dziwie, ze nikt nie bierze sie za tego gamonia Strolla. Zdajemy sobie sprawe, ze w stawce sa i zbyly ogury. Był latifi, młody schumi, jest sierżant czy leclerc chociażby. no ale młody Stroll to już poziom wyżej. Tamci zazwyczaj stwarzają zagrożenie dla siebie. rozdupca bolid czy zgubia się na torze. Natomiast ten dureń notoryczie niszczy komuś wyścig, bo nie potrafi się skupić odpowiednio długo podczas wyścigu. o używaniu lusterek
@nico-toscani: Palmer spoko na komentatorce. Na początku nie byłem przekonany. Croftyego nie da się słuchać. Mam wrażenie, że wali konia do Lewisa w trakcie xD
Jak widziałem te specjalne miejsce do chińczyka co przyjechał poza punktami to przypomniały mi się reklamówki Alfy Romeo Orlę na Eleven ze sprawozdaniami z poprzednich wyścigów gdzie lektor mówił rzeczy w stylu "I kierowca Alfa Romeo Orlę Valteri Bottas zajął wysokie dziesiąte miejsce" XD #f1
@Piotr_Rupik: szopka dla sponsorów i oglądalności. Hollywood robi podobnie z filmami, na siłę wsadzając chińskich aktorów, albo akcję dziejącą się w Chinach, bo nawet jeśli film ma słabą oglądalność, to w chinach i tak się zwróci, a nawet zarobi, bo tyle tam ludzi.