m.....k
konto usunięte
Mam ciekawą obserwację odnośnie dużych marketów. Zwróćcie kiedyś uwagę na zachowanie ludzi na poszczególnych działach, przykładowo: na warzywach i pieczywie - ciągły pęd, stres, szarpanie woreczków, #!$%@? macaczy bułkowo-warzywnych, płaczące dzieci pozostawione samopas w wózkach, klikanie na tej wadze, naklejki z ceną nie chcą wyjechać - no kurde, ogólnie - WOJNA! Mięsny? To samo - pchanie się, ludzie jakby mogli to by głowę wsadzili w tą szybę z wędlinami, darcie się -