W ogóle jaka tu panuje pogarda dla pracowników fizycznych/niewykwalifikowanych. Co Wy macie w głowie? Te hejty, że jak ktoś siedzi na kasie w biedronce albo zamiata ulice, to jest sam sobie winny i przecież mógł się uczyć albo założyć jakąś firmę. Przede wszystkim, to wielu ludzi wykonujących te najprostsze prace po prostu nie ma predyspozycji intelektualnych do wykonywania jakichś skomplikowanych prac. Po drugie część z nich po prostu robi to ze względu
mattheo1994

























