@SakuroX: ten mem mi przypomina o tym jak kiedyś kolega w gimbazie chował w gaciach samarę z trawa i jak nauczycielka się odwracała w kierunku tablicy, to ja wyjmował i wymachiwał xD
tl;dr: Udało mi się wygrać z rakiem trzustki. ᕦ(òóˇ)ᕤ
Długo zbierałam się do tego wpisu, traktuję go w pewnym sensie terapeutycznie, mam nadzieję, że wypisanie się pomoże mi zamknąć ten etap. Być może pomogę także komuś innemu. W październiku zeszłego roku, w wieku 23 lat, odebrałam wyniki biopsji trzustki: nowotwór złośliwy neuroendokrynny. Szok, załamanie, płacz. I strach, bardzo dużo strachu. Wszyscy pytają mnie, od czego się to zaczęło -
@Eleni: łooooooooo cudownie! Buziory, sto lat i w ogóle! Moja różowa dopiero co wygrała z lekko złośliwym grasiczakiem (chemia, radio, trzy operacje...) Tydzień temu odebrała wyniki z PETa... Jest czysto ;) ulga jak diabli. Super wesela życzę, sto lat!!!
Wróciła! Zjawiskowa, emocjonująca, rozpalająca zmysły i zaspokajająca pragnienia Premier League znowu cieszy nasze oczy. A skoro inauguracyjna seria gier już za nami, sprawdźmy co wydarzyło się na angielskich boiskach w miniony weekend. Przypominam, że kolejność drużyn odpowiada ich aktualnej pozycji w tabeli.
1. Pierwszy mecz, pierwsze zwycięstwo i pierwszy rekord. Wygrana 5:0 z West Hamem stanowi najokazalsze wejście w sezon w historii występów Manchesteru City w najwyższej klasie rozgrywkowej.
@StaXik: Z tą żywiołowością i energią graczy United bym nie przesadzał - od 60 minuty spotkania może, ale wcześniej było wręcz odwrotnie. Akcje tworzyli tylko po kontratakach, atak pozycyjny nie istniał, zero ruchu.
@chim3ra: atak pozycyjny nie istniał właśnie przez wiek i właśnie przez wiek była gra kontrą, żywiołowość i energia objawiały się właśnie w samotnych rajdach, co ty chcesz w pozycyjnym energię i żywiołowość? Popatrz jak grają młodzieżówki a jak seniorzy i którzy są lepsi w ataku pozycyjnym. Trudno żeby 23 latek z 21 latkiem rozklepali kombinacyjnie obronę.
Akcje po kontratakach umożliwiło również przygotowanie fizyczne. United z----------o po prostu 90 minut, Wan-Bissaka