Jakiś czas temu udało mi się wygrać pierwsze rozdajo. Była to książka "Czas Honoru" (w wersji elektronicznej) autorstwa @Basementdweller, także czas na spóźnioną recenzję. Książkę czyta się bardzo przyjemnie, jest napisana bardzo lekko. Opowiada ona o krasnoludach, a konkretnie o historii 3 klanów i przyjaźni ich członków ponad podziałami i uprzedzeniami. Tłem jest narastający konflikt tychże klanów oraz czas bezpośrednio po nim. Myślę, że większość fanów fantastyki znajdzie w niej
Cześć, dzięki za opinię. Kontynuacja jest w planie, tak. Będzie to już pełnoprawna powieść (bo książka o której mowa to zbiór opowiadań powiązanych tematycznie) rozwijająca dotychczas zarysowane wątki. Głównymi bohaterami nadal będą krasnoludy, ale inne rasy otrzymają nieco więcej szans na zaprezentowanie się.
W razie, gdyby ktoś chciał dowiedzieć się o książce więcej, pooglądać ilustracje, przeczytać fragment lub po prostu kupić książkę, zapraszam na funpag: https://www.facebook.com/Cenahonoru/
Do Ciebie zaś odezwę się zaraz
W razie, gdyby ktoś chciał dowiedzieć się o książce więcej, pooglądać ilustracje, przeczytać fragment lub po prostu kupić książkę, zapraszam na funpag: https://www.facebook.com/Cenahonoru/
Do Ciebie zaś odezwę się zaraz
Uwaga uwaga! Poszukujemy razem z @Althorion jeszcze 2 osób do papierowego #rpg #gry #grybezpradu ( ͡° ͜ʖ ͡°) macie szansę do dzisiaj, do godziny 20-21. Chcę, żeby to była wykopowa gra, ale jeśli nikt się nie zgłosi dobierzemy inne osoby. Kto pierwszy ten lepszy.
Jedyne obecne założenie to system fantasy. Reszta do ustalenia po skompletowaniu składu. Kto pierwszy ten lepszy :-)
Jedyne obecne założenie to system fantasy. Reszta do ustalenia po skompletowaniu składu. Kto pierwszy ten lepszy :-)
@Duzy_Dziki_Zwierz: A tekstowo czy głosowo?
@Duzy_Dziki_Zwierz: No niekoniecznie "na tym to polega", bo ja przegrałem tysiące godzin tekstowo o sobie chwalę, a nie było doprecyzowane więc pytam. Jak głosowo to odpadam, moja piwnicowosć tylko by mnie stresowała.
@Althorion: No i w porządku, gusta są różne, po prostu pytałem. Jak najbardziej rozumiem niechęć do sesji tekstowych - pisanie jednak TRWA, więc i taka sesja tekstowa jest dosyć rozwlekła. Ja jednak, przetestowawszy oba systemy, zdecydowanie wolę pisać. Czuję się wtedy dużo pewniej, nie wszystko też dobrze odgrywałoby mi się głosem. Gra powinna być zabawą, nie stresem. :p Z tą myślą - życzę Wam miłej zabawy właśnie, a sam szukam
Hej murki.
Takie pytanie/propozycja dyskusji - jaki element gry komputerowej zapadł Wam w pamięć jako bardzo fajny/ciekawy/zwiększający przyjemność z gry, chociaż NIE stanowił jej głównego elementu? Mam na myśli coś, co wiele osób mogło całkowicie przegapić, ale Wam akurat bardzo się spodobało i znacząco zwiększyło przyjemność z rozgrywki?
W moim przypadku są to chyba audycje radiowe z Vampire the Masquerade: Bloodlines. Myślę, że wiele osób nie poświęciło im większej uwagi - ot, odpaliło radio raz w ciągu gry, albo w ogóle. I prawda jest taka, że nawet bez niego ta gra nadal byłaby moim ulubionym RPGiem. Ale ile się traci nie słuchając całości! To ponad 40 minut świetnie napisanego, humorystycznego tekstu, zakrawającego miejscami o geniusz. A humor jest tylko jednym z elementów, bo audycje zawierają też elementy wpływające na odbiór fabuły - na przykład jak Trzymiś Andrzej (kto grał ten wie) dzwoni do radia i p------i kocopoły o Gehennie. xD
Polecam
Takie pytanie/propozycja dyskusji - jaki element gry komputerowej zapadł Wam w pamięć jako bardzo fajny/ciekawy/zwiększający przyjemność z gry, chociaż NIE stanowił jej głównego elementu? Mam na myśli coś, co wiele osób mogło całkowicie przegapić, ale Wam akurat bardzo się spodobało i znacząco zwiększyło przyjemność z rozgrywki?
W moim przypadku są to chyba audycje radiowe z Vampire the Masquerade: Bloodlines. Myślę, że wiele osób nie poświęciło im większej uwagi - ot, odpaliło radio raz w ciągu gry, albo w ogóle. I prawda jest taka, że nawet bez niego ta gra nadal byłaby moim ulubionym RPGiem. Ale ile się traci nie słuchając całości! To ponad 40 minut świetnie napisanego, humorystycznego tekstu, zakrawającego miejscami o geniusz. A humor jest tylko jednym z elementów, bo audycje zawierają też elementy wpływające na odbiór fabuły - na przykład jak Trzymiś Andrzej (kto grał ten wie) dzwoni do radia i p------i kocopoły o Gehennie. xD
Polecam
@Onii-chan-san_Senpai: ¯\_(ツ)_/¯
Może akurat nie wstrzeliłem się w porę - szczerze mówiąc mechanizm, w jaki posty stają się popularne na wykopie czasem jest dla mnie tajemnicą. :P
Ja z kolei mam bardzo dużo takich przykładów - kolejnym mogłoby być na przykład wykonywanie różnych prostych czynności dnia codziennego w grach z serii Gothic. Nie mówię nawet o smażeniu mięsa - to ma jakiśtam cel gameplayowy. Raczej o tym, że możesz siadać
Może akurat nie wstrzeliłem się w porę - szczerze mówiąc mechanizm, w jaki posty stają się popularne na wykopie czasem jest dla mnie tajemnicą. :P
Ja z kolei mam bardzo dużo takich przykładów - kolejnym mogłoby być na przykład wykonywanie różnych prostych czynności dnia codziennego w grach z serii Gothic. Nie mówię nawet o smażeniu mięsa - to ma jakiśtam cel gameplayowy. Raczej o tym, że możesz siadać
- 828
Cześć Mirki i Mirabelki!
Wersja tl;dr:
Po długich bojach i trudach udało mi się wydać pierwszą książkę - i z tej okazji robię #rozdajo tejże książki w wersji drukowanej (3 sztuki) oraz e-book (7 sztuk). Książka nosi tytuł „Cena honoru” i jest ilustrowanym (całostronicowymi czarno-białymi ilustracjami wykonanymi na zamówienie) zbiorem opowiadań fantasy, połączonych wspólnym motywem, którym są dylematy moralne, konfilkty wartości oraz psychologia i emocje postaci.
Warunek
Wersja tl;dr:
Po długich bojach i trudach udało mi się wydać pierwszą książkę - i z tej okazji robię #rozdajo tejże książki w wersji drukowanej (3 sztuki) oraz e-book (7 sztuk). Książka nosi tytuł „Cena honoru” i jest ilustrowanym (całostronicowymi czarno-białymi ilustracjami wykonanymi na zamówienie) zbiorem opowiadań fantasy, połączonych wspólnym motywem, którym są dylematy moralne, konfilkty wartości oraz psychologia i emocje postaci.
Warunek
@mohawk: Haha, no może - ale tam jest też techniczne info jednak. Tak czy siak, dzięki za plusa!
@Bonku_Somm: Dzięki, też jestem raczej zadowolony z tego jak to wyszło. Starałem się stworzyć coś wyjątkowego, bo jednak self-pub ma bardzo złą reputację i większość ludzi robi to "na odwal się". Ja chciałem pokazać, że można inaczej.
@elgrecqo: Bardzo mi miło, ale poczekaj - może akurat dostaniesz w prezencie! Jeśli po zakończeniu rozdajo nadal byłbyś zainteresowany kuptem, to oczywiście zapraszam (szersze info jest na fanpage'u w przypiętym poście).
@Comprido: 1] Całość pisałem nieco ponad rok, ale cały proces wydawniczy trwał duuuużo dłużej.
2] Tak, od początku był to zbiór opowiadań, bo zresztą same opowiadania do pewnego momentu powstawały jako stand-alone opowieści do szuflady, dopiero siostra mnie przekonała, by je zebrać i wydać.
3] Normalnie rozesłałem propozycję wydawniczą do chyba 10 wydawnictw wydających fantastykę, niestety nikt się nie odezwał. Vanity press postanowiłem nie tykać i każdemu to zresztą radzę, to straszliwe
2] Tak, od początku był to zbiór opowiadań, bo zresztą same opowiadania do pewnego momentu powstawały jako stand-alone opowieści do szuflady, dopiero siostra mnie przekonała, by je zebrać i wydać.
3] Normalnie rozesłałem propozycję wydawniczą do chyba 10 wydawnictw wydających fantastykę, niestety nikt się nie odezwał. Vanity press postanowiłem nie tykać i każdemu to zresztą radzę, to straszliwe
@Wollier: Nie na każdym, ale przy kilku - ogólnie te czarne grafiki są na "lewej" stronie zawsze, jeśli poprzednie opowiadanie kończyło się na "prawej". Nie wiem czy rozumiesz o czym mówię, bo trochę koślawo mi idzie tłumaczenie, ale ogólnie chciałem, żeby każde nowe opowiadanie rozpocznało się na "prawej" stronie. Jeśli poprzednie kończy się na lewej to okej i nie ma nic pomiędzy, ale jeśli kończy się też na prawej, to
@Wollier: Nah, zrobiła to moja ilustratorka - bo ona też stworzyła mapę. Ozdobne inicjały + małe ozdobniki na stronach (np. te smoki) to z kolei robota ludzi odpowiedzialnych za skład. Z jednych i drugich jestem bardzo zadowolony.
@Yogi282: Marzy mi się kiedyś w przyszłości (największym marzeniem byłby taki czytany przez Fronczewskiego <3), ale to są baaardzo odległe plany i zależą w dużej mierze od tego, czy mi się zwrócą przynajmniej w części nakłady na książkę.
@mike-mo: W sumie to bardzo sensowny pomysł - postaram się coś ogarnąć w w ciągu kilku najbliższych dni i podczepić pod ten przypięty post na fanpage'u. Póki co i tak lepiej wstrzymać się z zakupem i poczekać na koniec rozdajo, w końcu może szczęście akurat się uśmiechnie! (A jak dostaniesz za darmo i okaże się kijowa to i tak nie szkoda :P)
@JavaDevMatt: @JavaDevMatt: Dystrybucja jest póki co całkowicie manualna, to znaczy - napisz do mnie na priv przez fanpage, podam dane do wpłaty i potem własnoręcznie podreptam na pocztę i wyślę Ci paczkę. Jakaś bardziej zautomatyzowana dystrybucja/osobna strona/albo nawet dostęp do sieciówek to jest coś o czym będę myślał, gdy okaże się, że jest jakiekolwiek zainteresowanie tym co napisałem. Chociaż może wykorzystanie Allegro do tego nie jest głupim pomysłem,
@MarkosGalkos: "Chcesz książkę za darmo?
P-----L SIĘ, 42 ZŁOTE."
.... w sumie to nie wiem, czy to było do TEGO nawiązanie. Jeśli nie to trochę niemiło wyszło pewnie. xD
P-----L SIĘ, 42 ZŁOTE."
.... w sumie to nie wiem, czy to było do TEGO nawiązanie. Jeśli nie to trochę niemiło wyszło pewnie. xD
Hej! Wybaczcie, że nie udzielałem się za bardzo w wątku, ale pochłonęło mnie pakowanie, adresowanie i wysyłanie paczek (jeszcze dla wspierających z crowdfundingu, plus dla pierwszych kilku nowych kupujących). Było ich kilkadziesiąt, także sporo roboty jak dla jednego człowieka!
Postanowiłem skończyć rozdajo ciut wcześniej, bo jutro wieczorem jadę z domu rodzinnego do Krakowa, ale przedtem (jeśli do tego czasu dostanę adresy) spróbowałbym jutro wysłać książki - tak mi będzie trochę łatwiej, bo w Krakowie nie mam samochodu (a z racji problemów zdrowotnych nie jestem entuzjastą długich i częstych wycieczek pieszych).
Zatem bez dalszych ceregieli:
@
Postanowiłem skończyć rozdajo ciut wcześniej, bo jutro wieczorem jadę z domu rodzinnego do Krakowa, ale przedtem (jeśli do tego czasu dostanę adresy) spróbowałbym jutro wysłać książki - tak mi będzie trochę łatwiej, bo w Krakowie nie mam samochodu (a z racji problemów zdrowotnych nie jestem entuzjastą długich i częstych wycieczek pieszych).
Zatem bez dalszych ceregieli:
@
@GorgonNemezjuszEzra: Miałem. Korektorkę też. Może coś przegapili, choć redaktor powiedziałby pewnie, że z pustego to i Salomon nie naleje. :p (I w jakimś stopniu chyba miałby rację...)
@Bonku_Somm: Hmmm, chyba masz zablokowane PW. Ogólnie nie mam żadnego zautomatyzowanego sklepu jeszcze ani nic, więc normalnie wysyłasz kasę przelewem, a ja Ci wysyłam mailem pdf i dwie wersje na czytniki (mobi i epub). Koszt takiego pakietu to 14,99.
Hej. Może jestem jakiś głupi, ale da się wysłać na wykopie PW do kilku osób? Próbowałem ze spacją albo średnikiem, ale zawsze kasuje poprzedni nick wtedy. Chciałbym się skontaktować z kilkunastoma osobami, które wygrały moje rozdajo, a chyba trochę głupio pisać posta na mirko z wołaniem do czegoś takiego. xD
#wykop #kiciochpyta #pytanie
#wykop #kiciochpyta #pytanie
@fatalitymistake: No tak, tak - ale nie w tym rzecz. To było miesiąc temu ponad, ja już ten nagrody dawno wysłałem. xD Teraz mi chodzi tylko o to, żeby poprosić/przypomnieć, że byłbym bardzo wdzięczny za recenzję jak przeczytają (rozdajo było mojej książki) - bo sam robię reklamę i wszystko, więc feedback jest bardzo ważny. Mało kto się skusi na ksiażkę randoma z d--y bez żadnych opinii/recenzji.
- 401
@ziaba:
Vampire the Masquerade: Bloodlines - gra mocno kultowa, ale też mocno niedoceniana. Głównie ze względu na niedoróbki graficzne i mechaniczne - sam gameplay jest... no mocno średni, powiedzmy. Developerzy byli na skraju bankructwa, kończyli też grę pod batem wydawcy, co nie pozwoliło im jej doszlifować. Ale to, czym Bloodlines nadrabia te wszystkie braki to atmosfera. Świetna muzyka i klimat nocnego Los Angeles, ciekawe, różnorodne postaci. I bardzo wiele dróg rozwiązania większości questów. Możesz wszystkich pozabijać, ale możesz się też zakraść. Możesz uwieść strażnika, jeśli jesteś kobietą. Możesz go przegadać, jeśli wklepałeś punkty w charyzmę. Możesz zhakować zasilanie i wtedy strażnik pójdzie włączyć znów prąd. I tak dalej.
Daję dwa linki do soundtracka jako teaser, może Cię zaintryguje
Vampire the Masquerade: Bloodlines - gra mocno kultowa, ale też mocno niedoceniana. Głównie ze względu na niedoróbki graficzne i mechaniczne - sam gameplay jest... no mocno średni, powiedzmy. Developerzy byli na skraju bankructwa, kończyli też grę pod batem wydawcy, co nie pozwoliło im jej doszlifować. Ale to, czym Bloodlines nadrabia te wszystkie braki to atmosfera. Świetna muzyka i klimat nocnego Los Angeles, ciekawe, różnorodne postaci. I bardzo wiele dróg rozwiązania większości questów. Możesz wszystkich pozabijać, ale możesz się też zakraść. Możesz uwieść strażnika, jeśli jesteś kobietą. Możesz go przegadać, jeśli wklepałeś punkty w charyzmę. Możesz zhakować zasilanie i wtedy strażnik pójdzie włączyć znów prąd. I tak dalej.
Daję dwa linki do soundtracka jako teaser, może Cię zaintryguje
- 477
@twujwujas: Oglądałem kiedyś taki bardzo ciekawy materiał na temat, zdaje się, "Rick and Morty", w którym narzekali na to, że idziemy w kierunku takiego humoru, który uznaje same NAWIĄZANIA do innych znanych rzeczy za inherentnie zabawne. Że nie musi być w tym gry słownej, żadnego pomyślunku, żadnego prawdziwego dowcipu. Po prostu AHAHAHA KTOŚ WSPOMNIAŁ COŚ INNEGO CO LUBIĘ NO CO ZA BEKA.
Szczerze mówiąc to o czym napisałeś mocno mi
Szczerze mówiąc to o czym napisałeś mocno mi
- 144
no i jedziemy, początek pasty o rozumie i godności człowieka
#kaligrafia #tworczoscwlasna #phoekaligrafuje #tolkien #tengwar #pasta
#kaligrafia #tworczoscwlasna #phoekaligrafuje #tolkien #tengwar #pasta
@phoe: TYLKO CIRTH.
Pamiętam, że w szkole nawet notatki tym robiłem.
(A w ogóle Krasnoludy>Elfy a Feanor to c--j.)
(Ale przy tym i tak NAJCIEKAWSZA postać elficka, bo przynajmniej miał jakieś WADY xD)
Pamiętam, że w szkole nawet notatki tym robiłem.
(A w ogóle Krasnoludy>Elfy a Feanor to c--j.)
(Ale przy tym i tak NAJCIEKAWSZA postać elficka, bo przynajmniej miał jakieś WADY xD)
- 1905
@katius: Mnie chyba najbardziej wkurzało "Anon ma teraz taki okres buntu, że zawsze jest na nie", jeszcze wypowiadane w mojej obecności do drugiego rodzica/przyjaciela rodziny/kogoś tak, jakby mnie tam nie było.
Jak powiesz, że nieprawda, bo cośtam, to poklepią cię po głowie i powiedzą coś w stylu "NO WIDZISZ, PATRZ JAK ZNOWU NA NIE" bo zaprzeczyłeś. A jak nie zaprzeczysz to wiadomo.
NO MURWA.
Jak powiesz, że nieprawda, bo cośtam, to poklepią cię po głowie i powiedzą coś w stylu "NO WIDZISZ, PATRZ JAK ZNOWU NA NIE" bo zaprzeczyłeś. A jak nie zaprzeczysz to wiadomo.
NO MURWA.
- 218
#rozowepaski #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #walentynki
1. Powiedz #rozowypasek że zabierasz ją do Wenecji, Paryża etc
2. Zabierz ją do polskiej wsi o takiej nazwie
3. Jeżeli się obraziła to zmień #rozowypasek na inny, jeżeli nie to miło spędzicie czas ( ͡° ͜ʖ ͡°)
4. Powtarzaj punkty 1-3 co kilka miesięcy
6. Zapytaj w jajcowy sposób (hehe studio yayo) #rozowypasek jakie
1. Powiedz #rozowypasek że zabierasz ją do Wenecji, Paryża etc
2. Zabierz ją do polskiej wsi o takiej nazwie
3. Jeżeli się obraziła to zmień #rozowypasek na inny, jeżeli nie to miło spędzicie czas ( ͡° ͜ʖ ͡°)
4. Powtarzaj punkty 1-3 co kilka miesięcy
6. Zapytaj w jajcowy sposób (hehe studio yayo) #rozowypasek jakie
@glonstar: "Ale zemsta, choć leniwa, nagnała cię w nasze sieci: ta karczma Rzym się nazywa - kładę areszt na waszeci!"
Tak mi się przypomniało po tym co napisałeś. #pdk (W ogóle trochę nie na temat, chociaż trochę też na temat, ja bardzo lubię ten motyw w literaturze, że jest sobie jakaś przepowiednia/coś i wszyscy to rozumieją JAKOŚTAM a tu jeb, to BYŁA GRA SŁOWNA/ŻARCIK/COŚTAM ALL ALONG" Już nawet
Tak mi się przypomniało po tym co napisałeś. #pdk (W ogóle trochę nie na temat, chociaż trochę też na temat, ja bardzo lubię ten motyw w literaturze, że jest sobie jakaś przepowiednia/coś i wszyscy to rozumieją JAKOŚTAM a tu jeb, to BYŁA GRA SŁOWNA/ŻARCIK/COŚTAM ALL ALONG" Już nawet
#muzyka #lotr #wladcapierscieni #tolkien #fantastyka
Ostatnio dopiero trafiłem na to wykonanie Pieśni o Berenie i Luthien - IMO jest piękne, więc się dzielę z Internetami, może ktoś jeszcze nie zna i mu się spodoba.
Mnie szczególnie wzrusza to, że Tolkien uważał za pierwowzór Luthien swoją własną żonę i opowieść o miłości Berena to była opowieść o jego własnej miłości do żony -
Ostatnio dopiero trafiłem na to wykonanie Pieśni o Berenie i Luthien - IMO jest piękne, więc się dzielę z Internetami, może ktoś jeszcze nie zna i mu się spodoba.
Mnie szczególnie wzrusza to, że Tolkien uważał za pierwowzór Luthien swoją własną żonę i opowieść o miłości Berena to była opowieść o jego własnej miłości do żony -
@Thunder_in_Paradise: Tu jeszcze od innego twórcy, też super (jeszcze z "teledyskiem" xD): https://www.youtube.com/watch?v=RpUKROzNcY4
Ale tamto wrzuciłem najpierw, bo IMO idealnie oddaje pewien kluczowy element designu Gotuka i trudno się nie uśmiechnąć właśnie jak się jest fanem i dobrze zna grę.
Ale tamto wrzuciłem najpierw, bo IMO idealnie oddaje pewien kluczowy element designu Gotuka i trudno się nie uśmiechnąć właśnie jak się jest fanem i dobrze zna grę.
@HIGH_BEAM: No z mojego doświadczenia wynika, że te drabiny są zabugowane na amen (i żeby było śmieszniej, tam są dwie i obie zabugowane xD). Ja tam robię tak, że zaraz po zejściu na górze z drabiny klikam "skok".
- 879
@mario-zdk: AHAHAHA, LEKARZ PODAŁ SOBIE JAKO PLUS DZIAŁALNOŚCI ŻE SZANUJE PEDAŁÓW, NO CZYMAJ MJE GRAŻYNA BO NIE WYCZYMAM ZE ŚMIECHU.
Jezu, jak ja kisnę czytając ten wykop czasem. Nie przyszło Wam nigdy do głowy, że to może być niezwykle istotna informacja dla niektórych osób? Zwłaszcza w przypadku specjalności takich jak seksuolog czy psychiatra, albo psychoterapeuta. Albo ginekolog nawet właśnie.
Przecież c'mon, ja bym nie chciał iść DO LEKARZA i tam zamiast słyszeć poradę na temat swojego problemu usłyszeć coś w stylu "proszę naprostować swoje wybory życiowe, bo spanie z mężczyznami to nie jest naturalna droga i prowadzi do zaburzeń psychicznych, o tutaj może pan poczytać w kkk" albo "macierzyństwo to jest odpowiednia rola dla kobiety i w ógóle co pani robi ze swoim życiem, że pani chędoży inne kobiety olaboga jezusa obrażajo." I nie mówcie mi, że takie rzeczy się nie zdarzają - Polska jest niestety w lesie jeśli chodzi o tolerancję niektórych zachowań czy postaw życiowych i nawet w przypadku ZABURZEŃ PSYCHICZNYCH można czasem usłyszeć, że "panie, każdy tak ma w pewnym momencie życia" albo "jedz pan więcej warzyw" jak się pójdzie do niewłaściwej
Jezu, jak ja kisnę czytając ten wykop czasem. Nie przyszło Wam nigdy do głowy, że to może być niezwykle istotna informacja dla niektórych osób? Zwłaszcza w przypadku specjalności takich jak seksuolog czy psychiatra, albo psychoterapeuta. Albo ginekolog nawet właśnie.
Przecież c'mon, ja bym nie chciał iść DO LEKARZA i tam zamiast słyszeć poradę na temat swojego problemu usłyszeć coś w stylu "proszę naprostować swoje wybory życiowe, bo spanie z mężczyznami to nie jest naturalna droga i prowadzi do zaburzeń psychicznych, o tutaj może pan poczytać w kkk" albo "macierzyństwo to jest odpowiednia rola dla kobiety i w ógóle co pani robi ze swoim życiem, że pani chędoży inne kobiety olaboga jezusa obrażajo." I nie mówcie mi, że takie rzeczy się nie zdarzają - Polska jest niestety w lesie jeśli chodzi o tolerancję niektórych zachowań czy postaw życiowych i nawet w przypadku ZABURZEŃ PSYCHICZNYCH można czasem usłyszeć, że "panie, każdy tak ma w pewnym momencie życia" albo "jedz pan więcej warzyw" jak się pójdzie do niewłaściwej
Takie w sumie całkowicie poważne pytanie dla wierzących: czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, że centralnym i najważniejszym punktem Eucharystii jest akt kanibalizmu? Jak się z tym czujecie? Ja kiedyś zadałem to pytanie wierzącym koleżankom i w sumie stwierdziły, że nigdy o tym nie myślały i że nie wiedzą co powiedzieć.
W sensie, to nie jest oskarżenie (bo w końcu jeśli wierzyć Biblii, Jezus sam pozwolił, żeby go sobie szamać więc moralnie to obojętne), ani nawet trolling, po prostu dla mnie to trochę przerażające. Wyobraziłem sobie, że jestem misjonarzem i muszę wytłumaczyć takiemu jakiemuś tubylcowi na czym polega moja wiara i co tam jest najważniejsze no i wychodzi, że centralnym punktem naszych obrządków jest moment, w którym pożeramy rytualnie ciało naszego boga i popijamy krwią.
Dla niezorientowanych, dogmat o transsubstancjacji mówi, że w czasie Eucharystii dokonuje się CUD PRZEMIENIENIA i że ten opłatek FAKTYCZNIE zmienia się w ciało Chrystusa a wino FAKTYCZNIE zmienia się w krew. Czyli nie da się z tego jakoś wybrnąć że TO METAFORA, że TO NIE TO MIELI NA MYŚLI.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Transsubstancjacja
W sensie, to nie jest oskarżenie (bo w końcu jeśli wierzyć Biblii, Jezus sam pozwolił, żeby go sobie szamać więc moralnie to obojętne), ani nawet trolling, po prostu dla mnie to trochę przerażające. Wyobraziłem sobie, że jestem misjonarzem i muszę wytłumaczyć takiemu jakiemuś tubylcowi na czym polega moja wiara i co tam jest najważniejsze no i wychodzi, że centralnym punktem naszych obrządków jest moment, w którym pożeramy rytualnie ciało naszego boga i popijamy krwią.
Dla niezorientowanych, dogmat o transsubstancjacji mówi, że w czasie Eucharystii dokonuje się CUD PRZEMIENIENIA i że ten opłatek FAKTYCZNIE zmienia się w ciało Chrystusa a wino FAKTYCZNIE zmienia się w krew. Czyli nie da się z tego jakoś wybrnąć że TO METAFORA, że TO NIE TO MIELI NA MYŚLI.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Transsubstancjacja
@GlassOfJuice
No ale właśnie w tym rzecz, że jak @pokokoko1 mówi - Kościół widzi to tak, że to jest SERIO SERIO a nie żadna tam metafora. IMO to zbędne, bo tylko komplikuje sprawę. W sensie - w metaforę to jeszcze sobie można wierzyć, ale jak ci mówią, że SERIO SERIO spożywasz boga w fizycznej jego postaci szamając jego ciało i popijając krwią oblizując wargi, to robi się tak trochę jak
No ale właśnie w tym rzecz, że jak @pokokoko1 mówi - Kościół widzi to tak, że to jest SERIO SERIO a nie żadna tam metafora. IMO to zbędne, bo tylko komplikuje sprawę. W sensie - w metaforę to jeszcze sobie można wierzyć, ale jak ci mówią, że SERIO SERIO spożywasz boga w fizycznej jego postaci szamając jego ciało i popijając krwią oblizując wargi, to robi się tak trochę jak
Uwielbiam ten obrazek, bo zupełnie jak TLJ "it subverts expectations" - fajnie go wrzucić w jakiś wątek, w którym ludzie mają szansę nie ogarniać za bardzo SW i patrzyć co się stanie. xD
#heheszki #gownowpis #humorobrazkowy #starwars
#heheszki #gownowpis #humorobrazkowy #starwars
@radziol88: No ten obrazek to taki bait, bo: jest na nim trzech ludzi z mieczami świetlnymi, więc można pomyśleć, że autor uznaje trzy płci, a zatem = buldupy ludzi mocno przeciwnych uznawaniu liczby większej niż 2, szczególnie prawaków i antanogistów lgbt.
Ale - w Zemście Sithów jednym w sumie z KLUCZOWYCH motywów fabularnych było to, że Anakinowi pozwolono zasiadać w Radzie Jedi NIE przyznając mu rangi Mistrza - a zatem,
Ale - w Zemście Sithów jednym w sumie z KLUCZOWYCH motywów fabularnych było to, że Anakinowi pozwolono zasiadać w Radzie Jedi NIE przyznając mu rangi Mistrza - a zatem,
- 1593
Aż mi się przypomniało: https://www.youtube.com/watch?v=n6nR2ELC0Cs
Satelity = sat+elity = satanistyczne elity.
Ogólnie krul lechiji i jego koledzy to mistrzowie w takiej interpretacji słów, na przykład numerologia to zło, bo: lucyfer = lu+cyfer = lubi cyfry, no WSZYSTKO JASNE CHYBA
Satelity = sat+elity = satanistyczne elity.
Ogólnie krul lechiji i jego koledzy to mistrzowie w takiej interpretacji słów, na przykład numerologia to zło, bo: lucyfer = lu+cyfer = lubi cyfry, no WSZYSTKO JASNE CHYBA
Jezu, jakby mnie na długość ręki dopuścili do tych wszystkich, którzy na portalach randkowych piszą w opisie tylko "jestem jaka jestem ;)" to bym z---------ł.
#podrywajzwykopem #tinder #badoo #gownowpis
#podrywajzwykopem #tinder #badoo #gownowpis
@sad_pepe: Nie no, czemu masz tak brzydko O MNIE pisać? :<
@sad_pepe: A no to nie wiem! Skoro wrzuciłeś zdjęcia syfu w pokoju do internetu, to chyba nie czujesz się z nim źle - więc równie dobrze możesz napisać! Ja ogólnie zawsze piszę, że jestem jednak mocno podpiwniczonym introwertykiem, bo po co mam się kreować na kogoś kim nie jestem. Ale po prostu mnie wkurza niemiłosiernie jak ludzie NIC nie piszą i myślą, że polecę na same zdjęcia, a ja tymczasem
#przegryw #incels #normikivsprzegrywy #glupiewykopowezabawy
"You linger in to worlds at once - an outsider to both the robots and the normies.
As a result, you may be on your own with your feels."
;_;
W sumie to wyszło mniej więcej tak, jak się spodziewałem. Nigdy nie miałem się za tru piwnicznego maga, a jak czasami czytam tag przegrywów to mnie skręca w środku i
"You linger in to worlds at once - an outsider to both the robots and the normies.
As a result, you may be on your own with your feels."
;_;
W sumie to wyszło mniej więcej tak, jak się spodziewałem. Nigdy nie miałem się za tru piwnicznego maga, a jak czasami czytam tag przegrywów to mnie skręca w środku i
@farmaceut: No to co w tym złego, to jak bycie królem życia. Zwłaszcza, że w sumie ta lista dodaje punkty za dość konstruktywne rzeczy w większości, które faktycznie składają się na jakiś obraz w miarę ogarniętego człowieka. (Pomijając bardzo dużą liczbę punktów za strefę życia erotycznego, no ale to jest charakterystyczne dla subkultury piwnicznych magów)
#kapitanbomba
A imię "Hargrim" rzeczywiście pojawia się w Gotreku i Felixie, bo autor (czyli ja) jest sporym fanem krasnoludów z Młotka (i Młotka ogółem).