Mam wrażenie, że jak na razie w cieniu działań wojennych jest straszna zbrodnia jaką jest masowa wywózka Ukraińców do rosji. Podobno już nawet 400k ludzi na ten moment, 1% populacji Ukrainy! To wpada w definicję czystek etnicznych, odwrócić to będzie bardzo ciężko nawet gdyby Ukraina się obroniła i odbiła te ziemie. Przeraża też fakt, że kacapy robią to już w trakcie walk które idą im powiedzmy średnio i nie mają nawet gwarancji
@BFyre szkoda tych ludzi. Już chyba lepiej zginąć niż żyć w rosji
- 244
@BFyre:
Calosci nie zajma, beda lipne referenda robic na zajetych obwodach. A do tego dochodzi kwestia dzialan partyzanckich na ktore rosjanie nie beda miec ZADNEJ odpowiedzi.
I to JEST czystka etniczna i zbrodnia wojenna. Zelenski IMHO ma tu duzo racji rzucajac na lewo i prawo holokaustem, pragnac przykuc uwage mediow. Przed Ukraincami bolesny i straszny proces wynaradawiania i eksterminacji na skale nie widziana w Europie od wojny na Balkanach.
A tu na wykopie znajduja sie jeszcze "glosy rozsadku" ktore na wiesc o "podzeganiu do wojny" opowiadaja o "nie wychylaniu sie" i promuja jakies kocopoly typu "Ukraina to rosja". Bo inflacja i spadajacy
Calosci nie zajma, beda lipne referenda robic na zajetych obwodach. A do tego dochodzi kwestia dzialan partyzanckich na ktore rosjanie nie beda miec ZADNEJ odpowiedzi.
I to JEST czystka etniczna i zbrodnia wojenna. Zelenski IMHO ma tu duzo racji rzucajac na lewo i prawo holokaustem, pragnac przykuc uwage mediow. Przed Ukraincami bolesny i straszny proces wynaradawiania i eksterminacji na skale nie widziana w Europie od wojny na Balkanach.
A tu na wykopie znajduja sie jeszcze "glosy rozsadku" ktore na wiesc o "podzeganiu do wojny" opowiadaja o "nie wychylaniu sie" i promuja jakies kocopoly typu "Ukraina to rosja". Bo inflacja i spadajacy
- 315
Napiłem się i będę wylewał żale na wykopowych ekspertów w kontekście wojny na Ukrainie. Bazuję na lekturze komentarzy z wielu znalezisk i mirko.
Nie, Zełeński nie jest atencjuszem, a ukraińscy politycy nie są roszczeniowi. Tam codziennie giną co najmniej setki ludzi, kraj cofany jest w rozwoju i niszczony, walczą nie o jakieś zasoby czy idee, a o przetrwanie jako państwo i naród. Trzeba być idiotą żeby dziwić się ich działaniom, próbom wzbudzania w Zachodzie poczucia winy czy wciągania nas w tę wojnę. Robilibyśmy to samo. Moralnie należy przyznać słuszność Ukraińcom i wykazać empatię, tu naprawdę potrzeba jej tylko odrobinę.
Nie, na każdą sugestię militarnej interwencji na Ukrainie nie trzeba odpowiadać "to bierz b--ń i jedź", "chcesz trzeciej wojny światowej", "Rosja nas zbombarduje". A to, że Ukraina nie jest w UE czy NATO, nie usprawiedliwia Europy przyglądającej się temu okrucieństwu. Europy w przeważającej części progresywnej, demokratycznej, celebrującej co roku pride month i pełnej sloganów o ekologii, miłości i pokoju. Nie jestem w pełni za interwencją (a na pewno nie za jakąś husarską szarżą bez pełnej siły NATO), ale odrzucanie tej opcji jako kompletny absurd nie jest właściwe. Co więcej, kacapy powinny się bać konsekwencji tego co robią, także militarnych - oni języka sankcji ekonomicznych nie rozumieją i uważają za słabość. Mam nadzieję, że zakulisowo dzieje się jednak o wiele więcej niż mówi się oficjalnie.
Przerażające
Nie, Zełeński nie jest atencjuszem, a ukraińscy politycy nie są roszczeniowi. Tam codziennie giną co najmniej setki ludzi, kraj cofany jest w rozwoju i niszczony, walczą nie o jakieś zasoby czy idee, a o przetrwanie jako państwo i naród. Trzeba być idiotą żeby dziwić się ich działaniom, próbom wzbudzania w Zachodzie poczucia winy czy wciągania nas w tę wojnę. Robilibyśmy to samo. Moralnie należy przyznać słuszność Ukraińcom i wykazać empatię, tu naprawdę potrzeba jej tylko odrobinę.
Nie, na każdą sugestię militarnej interwencji na Ukrainie nie trzeba odpowiadać "to bierz b--ń i jedź", "chcesz trzeciej wojny światowej", "Rosja nas zbombarduje". A to, że Ukraina nie jest w UE czy NATO, nie usprawiedliwia Europy przyglądającej się temu okrucieństwu. Europy w przeważającej części progresywnej, demokratycznej, celebrującej co roku pride month i pełnej sloganów o ekologii, miłości i pokoju. Nie jestem w pełni za interwencją (a na pewno nie za jakąś husarską szarżą bez pełnej siły NATO), ale odrzucanie tej opcji jako kompletny absurd nie jest właściwe. Co więcej, kacapy powinny się bać konsekwencji tego co robią, także militarnych - oni języka sankcji ekonomicznych nie rozumieją i uważają za słabość. Mam nadzieję, że zakulisowo dzieje się jednak o wiele więcej niż mówi się oficjalnie.
Przerażające
- 56
@BFyre: zgadzam się z każdym zdaniem.
Od zwierząt odróżnia nas między innymi umiejętność tłumienia emocji/instynktów rozumem, a rozum porządnego człowieka
@BFyre: Rozum podpowiada, że nie warto ryzykować w tej sytuacji WW3, tym bardziej, że Ukraina może stosunkowo niewielkim kosztem wynegocjować pokój, no bo nie oszukujmy się, czy zobowiązanie się do niewstępowania do NATO oraz uznanie Krymu i Donbasu to naprawdę tak dużo? No chyba jednak w porównaniu do 1 miliarda ludzi zabitych w wojnie atomowej między
- 48
Wykopkowa analiza której nikt mający wpływ na cokolwiek nie przeczyta, ale może chociaż ktoś podyskutuje.
Nie jestem specjalistą co do geopolityki, interesuję się jedynie amatorsko. Ale mimo wszystko nie zgadzam się z opiniami które często się tu i u wielu ekspertów pojawiają - że nie można eskalować militarnie, że to sankcjami trzeba i ogólnie najlepiej się nie wtrącać bo Polska jest na froncie.
W polskim interesie jest zgniecenie Rosji interwencją międzynarodową na Ukrainie jak najszybciej. Zaraz będą argumenty "chcesz żeby rakiety w polskie miasta uderzały?" albo "jak taki waleczny to jedź na Ukrainę". Albo straszenie atomem, które jest kompletnie idiotyczne, bo na tej zasadzie można by dawać kacapom po prostu zajmować wszystko bez jakiejkolwiek reakcji z obawy przed grzybami. Tymczasem fakt jest taki że bez militarnej pomocy Zachodu nie da się określić jak to się skończy - co jeśli pozostawiona sama sobie Ukraina w końcu padnie i (mało prawdopodobny scenariusz, ale...) zostanie w pełni podporządkowana Rosji? Wtedy poprzez obwód kalinigradzki, Białoruś i Ukrainę będziemy dzielić ok. 1/3 granicy kraju z ekstremalnie wrogą, nazistowską Rosją, rządzoną przez psycholi z dużym poparciem społecznym. Dopiero wtedy staniemy się frontem i poligonem dla ewentualnej wojny, a nawet jeśli do niej nie dojdzie to będziemy latami żyć w strachu przed nieobliczalną kacapią u bram. A gospodarka będzie dostawać po dupie z racji niebezpieczeństwa lokowania u nas kapitału.
Dlatego
Nie jestem specjalistą co do geopolityki, interesuję się jedynie amatorsko. Ale mimo wszystko nie zgadzam się z opiniami które często się tu i u wielu ekspertów pojawiają - że nie można eskalować militarnie, że to sankcjami trzeba i ogólnie najlepiej się nie wtrącać bo Polska jest na froncie.
W polskim interesie jest zgniecenie Rosji interwencją międzynarodową na Ukrainie jak najszybciej. Zaraz będą argumenty "chcesz żeby rakiety w polskie miasta uderzały?" albo "jak taki waleczny to jedź na Ukrainę". Albo straszenie atomem, które jest kompletnie idiotyczne, bo na tej zasadzie można by dawać kacapom po prostu zajmować wszystko bez jakiejkolwiek reakcji z obawy przed grzybami. Tymczasem fakt jest taki że bez militarnej pomocy Zachodu nie da się określić jak to się skończy - co jeśli pozostawiona sama sobie Ukraina w końcu padnie i (mało prawdopodobny scenariusz, ale...) zostanie w pełni podporządkowana Rosji? Wtedy poprzez obwód kalinigradzki, Białoruś i Ukrainę będziemy dzielić ok. 1/3 granicy kraju z ekstremalnie wrogą, nazistowską Rosją, rządzoną przez psycholi z dużym poparciem społecznym. Dopiero wtedy staniemy się frontem i poligonem dla ewentualnej wojny, a nawet jeśli do niej nie dojdzie to będziemy latami żyć w strachu przed nieobliczalną kacapią u bram. A gospodarka będzie dostawać po dupie z racji niebezpieczeństwa lokowania u nas kapitału.
Dlatego
- 12
O dziwo też tak uważam i też jestem w zdziwiony, że to mało popularny pogląd
- 30
@BFyre: myślę że jednak ludzie w Pentagonie mają w c--j więcej wiedzy i ogarniają to dużo lepiej. I skoro oni nie chcą teraz tego podkręcać to jest to jednak lepsza opcja.
A przecież USA też zależy żeby osłabić Rosje jak najbardziej a w szczególności żeby nie stracić Ukrainy na rzecz Rosji.
Więc tu moim zdaniem trzeba uznać że mamy ogląd na sytuacje taki jakbysmy oceniali książkę po okładce i nie
A przecież USA też zależy żeby osłabić Rosje jak najbardziej a w szczególności żeby nie stracić Ukrainy na rzecz Rosji.
Więc tu moim zdaniem trzeba uznać że mamy ogląd na sytuacje taki jakbysmy oceniali książkę po okładce i nie
- 17
A to ponizej juz malo kto komentuje bo chyba nie pasuje do teorii zdrady i wydymania przez sojusznika. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://www.wykop.pl/link/6551789/amerykanie-wysylaja-dwie-baterie-rakiet-patriot-do-polski/
https://www.wykop.pl/link/6551789/amerykanie-wysylaja-dwie-baterie-rakiet-patriot-do-polski/
- 5
@Dorodny_Wieprz: stare wyrzutnie wysyłajo dla picu, pewnie nawet niesprawne, Polska już jest skreślona i będzie poligonem ( ͡º ͜ʖ͡º)
- 43
#ukraina #wojna
Ostatnie dni pokazują jasno, że Putin podąża ścieżką słynnych poprzedników jak Mussolini, Hitler, Stalin, łącząc różne ich cechy. Ale nie to jest najgorsze. Najgorsze jest rosyjskie społeczeństwo podążające drogą nazistowskich Niemiec. Uwielbienie wodza, bezkrytyczne wsparcie państwowego terroru, wiara w prymitywną propagandę, poczucie niedocenienia i krzywdy ze strony Zachodu. To jest mieszanka która nie pozwoli na skuteczny przewrót. W przypadku Niemiec potrzebna była terapia szokowa w postaci
Ostatnie dni pokazują jasno, że Putin podąża ścieżką słynnych poprzedników jak Mussolini, Hitler, Stalin, łącząc różne ich cechy. Ale nie to jest najgorsze. Najgorsze jest rosyjskie społeczeństwo podążające drogą nazistowskich Niemiec. Uwielbienie wodza, bezkrytyczne wsparcie państwowego terroru, wiara w prymitywną propagandę, poczucie niedocenienia i krzywdy ze strony Zachodu. To jest mieszanka która nie pozwoli na skuteczny przewrót. W przypadku Niemiec potrzebna była terapia szokowa w postaci
@BFyre: Putin tak bez ogródek mówi o denazyfikacji, a sam jest największym nazistą obecnie
@BFyre: ulubionym filozofem Putina jest Iwan Iljin. Czytałem o nim trochę u Timothy Snydera ,,Droga do niewolności". Iljin i jego treści mają duży wpływ na poglądy Putina, ale też sporą część rosyjskich elit. Było tam też sporo o Ukrainie (książka z 2018r.) i niestety mam złe przeczucia co do przyszłości.
W DUŻYM skrócie - my rosjanie możemy mieć podłe życie, to nas uszlachetnia, ale pod warunkiem że inni mają to
W DUŻYM skrócie - my rosjanie możemy mieć podłe życie, to nas uszlachetnia, ale pod warunkiem że inni mają to
- 7
#ukraina #wojna
Gównoopinia, bo żaden ze mnie ekspert. Ale moim zdaniem jeżeli to skończy się tak jak wygląda jeden z prawdopodobnych scenariuszy - zwycięstwo Rosji przy olbrzymich wojskowych i cywilnych stratach ukraińskich - to żadne sankcje, dostawy broni ani wyrazy oburzenia nie zmienią tego, że historia zapamięta te wydarzenia za najpotężniejszy w historii ludzkości sojusz militarny przyglądający się ludobójstwu na niewinnym sąsiedzie dokonywanemu przez bandycki i realnie słaby
Gównoopinia, bo żaden ze mnie ekspert. Ale moim zdaniem jeżeli to skończy się tak jak wygląda jeden z prawdopodobnych scenariuszy - zwycięstwo Rosji przy olbrzymich wojskowych i cywilnych stratach ukraińskich - to żadne sankcje, dostawy broni ani wyrazy oburzenia nie zmienią tego, że historia zapamięta te wydarzenia za najpotężniejszy w historii ludzkości sojusz militarny przyglądający się ludobójstwu na niewinnym sąsiedzie dokonywanemu przez bandycki i realnie słaby
@kuncfot za odcięcie Swiftu też już groził jeszcze przed nałożeniem sankcji i jak zwykle c---a z tego wynikło
Ja myślę o Putinie, jako o coraz bardziej osaczonym psie a taki pies potrafi gryźć najmocniej. Wynik inwazji na Ukrainę to jego być albo nie być (moja ocena) i stał się tak bardzo uzależniony od faktu posiadania władzy (mówię tutaj o władzy, jako narkotyku), że nie odda jej. Zresztą - jeśli zrujnuje gospodarczo kraj i nie zdobędzie Ukrainy, to ktoś go odstrzeli. Oligarchowie tracą majątki przez jego urojenia i na pewno bardzo
- 0
Mirki, wiem że ostatnio wszyscy poza onucowymi trollami jaramy się każdym sukcesem Ukraińców, ale boję się że wpadamy w hurraoptymizm. Według wszelkich informacji i analiz eksperckich wygląda to dla mnie mniej więcej tak:
Rosja nie ma już innego wyjścia niż tę wojnę wygrać. Na front rzucają co raz więcej swołoczy która w końcu może zmęczyć Ukraińców i zużyć ich zapasy, starą sowiecką metodą. Rosjanie są zmanipulowanymi gnidami i nie wiedzą co się
Rosja nie ma już innego wyjścia niż tę wojnę wygrać. Na front rzucają co raz więcej swołoczy która w końcu może zmęczyć Ukraińców i zużyć ich zapasy, starą sowiecką metodą. Rosjanie są zmanipulowanymi gnidami i nie wiedzą co się
- 1
@fantazm: podobnie, idę spać i może będzie lepiej. Trzymaj się Mirek, oby się obudzić do dobrych informacji.
- 1
@BFyre: To chyba dobra myśl. OD paru godzin siedzę, czytam na okrągło to samo i tylko podupadam psychicznie. Czas spać, oby nie snem wiecznym jeszcze, haha. Dobrej nocy, też się trzymaj! I obyśmy obudzili się w trochę lepszym świecie.
- 0
- 3
Yep, też zostałem w gildii.
- 0
@jerry_owies: domyślałem się że misji nie będzie, ale roleplayowo nie chciałem odchodzić z gildii do kręgu
- 2
- 0
XD
#mecz
#mecz
- 0
Krycha słabo podał, ale przynajmniej też nie strzelił
- 1
Hej Mirki, pytanie dot. finansów osobistych.
Przydałoby mi się chłodne, neutralne spojrzenie spoza grona rodziny czy znajomych, a są tu osoby z większym życiowym doświadczeniem. Razem z różowym, oboje kilka leveli przed 30, myślimy o 5-letnim leasingu nowego samochodu wartego ok. 200k, na moją jednoosobową działalność. Stać nas na wkład i inne wstępne koszty, miesięczną ratę i eksploatację bez większego problemu. Rata to około 15-20% naszych wspólnych zarobków, dodatkowo wejdzie częściowo w koszty działalności co w praktyce dodatkowo ją obniży.
I teraz problem - moja rodzina jest bardzo negatywnie do tego nastawiona i wybuchają kłótnie, z kilku powodów:
a) wynajmujemy mieszkanie, bo nie uśmiecha się nam "własne" na kredyt przy obecnych cenach. Za miejsce w którym można myśleć o układaniu sobie życia, dzieciach itp., w naszym mieście lub bliskiej okolicy (specyfika naszych zawodów wymaga raczej wielkomiejskiej lokalizacji), w tym momencie trzeba wydać 650-800k lub więcej, wliczając urządzenie ( ಠ_ಠ). Czyli 30 lat kredytu żeby mieć jakąś sensowną ratę z którą człowiek nie czuje się jak pod gilotyną. Tymczasem rodzina powtarza tylko "na samochodzie stracicie, na mieszkaniu nikt jeszcze nie stracił" i "taki samochód to można kupić jak ma się gdzie mieszkać". Może słusznie, może nie, sam nie wiem. Moim zdaniem nie wszystko w życiu musi być inwestycją która ma się zwrócić, a po upływie leasingu można auto wykupić
Przydałoby mi się chłodne, neutralne spojrzenie spoza grona rodziny czy znajomych, a są tu osoby z większym życiowym doświadczeniem. Razem z różowym, oboje kilka leveli przed 30, myślimy o 5-letnim leasingu nowego samochodu wartego ok. 200k, na moją jednoosobową działalność. Stać nas na wkład i inne wstępne koszty, miesięczną ratę i eksploatację bez większego problemu. Rata to około 15-20% naszych wspólnych zarobków, dodatkowo wejdzie częściowo w koszty działalności co w praktyce dodatkowo ją obniży.
I teraz problem - moja rodzina jest bardzo negatywnie do tego nastawiona i wybuchają kłótnie, z kilku powodów:
a) wynajmujemy mieszkanie, bo nie uśmiecha się nam "własne" na kredyt przy obecnych cenach. Za miejsce w którym można myśleć o układaniu sobie życia, dzieciach itp., w naszym mieście lub bliskiej okolicy (specyfika naszych zawodów wymaga raczej wielkomiejskiej lokalizacji), w tym momencie trzeba wydać 650-800k lub więcej, wliczając urządzenie ( ಠ_ಠ). Czyli 30 lat kredytu żeby mieć jakąś sensowną ratę z którą człowiek nie czuje się jak pod gilotyną. Tymczasem rodzina powtarza tylko "na samochodzie stracicie, na mieszkaniu nikt jeszcze nie stracił" i "taki samochód to można kupić jak ma się gdzie mieszkać". Może słusznie, może nie, sam nie wiem. Moim zdaniem nie wszystko w życiu musi być inwestycją która ma się zwrócić, a po upływie leasingu można auto wykupić
@BFyre serio dorośli ludzie przejmują się gadaniem starych dziadków ? Rób tak by być szczęśliwym w życiu, nie daj sobie truć za uchem bo oni twoim życiem nie żyją.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 1
@BFyre: no to chyba sam sobie odpowiedziałeś, a pytaniem na zewnątrz szukasz potwierdzenia :)
- 3
https://www.wykop.pl/link/5712451/konflikt-zbrojny-nadciąga:-silnie-uzbrojona-milicja-wkracza-do-louisville,-usa/
Czemu to zniknęło? Co było tutaj "szerzeniem nienawiści"? Cenzura mocno...
#moderacja #cenzura
Czemu to zniknęło? Co było tutaj "szerzeniem nienawiści"? Cenzura mocno...
#moderacja #cenzura
- 2
Od jakiegoś czasu czytuję subreddit r/centrist - całkiem fajne miejsce gdzie można jeszcze porozmawiać (głównie z Amerykanami) o polityce i społeczeństwie w umiarkowany sposób, tzn. inny niż skrajnie lewicowy jak w przeważającej części reddita. Znając generalnie wysoki poziom debaty w tym miejscu, postanowiłem dziś spytać o kilka rzeczy dotyczących BLM i dostałem kilka bardzo ciekawych odpowiedzi, dających nieco szersze spojrzenie na temat niż wykopowe gorące znaleziska o murzynach plądrujących sklepy ( ͡
@1pikoFarad: Silent majority to określenie na ukrywających się ze swoimi prawicowymi poglądami Amerykanów, którzy boją się prześladowań lewicy(np. jak ktoś pracuje w branży tech w Stanach to może sobie bardzo zaszkodzić publicznie okazując poparcie Republikanom). W przypadku zejścia kraju na zbyt odległy tor w lewo, ta liczna grupa wyborców prawicy miała by się obudzić i nie dopuścić do takiego rozwoju kraju. Myślę, że na pewno 3 listopada będzie można zaobserwować
- 4
@1pikoFarad:
tl;dr, choć za bardzo skracać nie chcę żeby nie stracić sensu:
Mój post mówi o tym, że przekaz dot. BLM jaki mamy tutaj, szczególnie w internetach, to głównie motłoch plądrujący sklepy, szykanowani ludzie którzy usiłują się bronić i białe przydupasy czarnych. Że wideo ukazujące brutalność policji są często wygodnie przycięte żeby nie psuć antypolicyjnej narracji, a samo BLM daje argumenty pozwalające usprawiedliwiać tę brutalność. Że jestem zdziwiony, że oni sami jako społeczeństwo ani ich rząd nie są w stanie zrobić porządku i obawiam się, że skończy to się dopiero gdy do głosu/władzy dojdzie ktoś bardzo radykalny. Wspominam, że gardzę celebrytami poczuwającymi się do wspierania każdej możliwej społecznej inicjatywy, podczas gdy sami żyją w oderwanych od rzeczywistości bańkach. Na koniec wyrażam wątpliwość co do zdrowia psychicznego ludzi wspierających to szaleństwo, zaznaczając jednak że może to być magia internetu, podczas gdy rzeczywistość jest inna. Generalnie trochę dyplomatycznie podszedłem żeby nie brzmieć jakbym traktował ich z góry.
Najciekawsze
tl;dr, choć za bardzo skracać nie chcę żeby nie stracić sensu:
Mój post mówi o tym, że przekaz dot. BLM jaki mamy tutaj, szczególnie w internetach, to głównie motłoch plądrujący sklepy, szykanowani ludzie którzy usiłują się bronić i białe przydupasy czarnych. Że wideo ukazujące brutalność policji są często wygodnie przycięte żeby nie psuć antypolicyjnej narracji, a samo BLM daje argumenty pozwalające usprawiedliwiać tę brutalność. Że jestem zdziwiony, że oni sami jako społeczeństwo ani ich rząd nie są w stanie zrobić porządku i obawiam się, że skończy to się dopiero gdy do głosu/władzy dojdzie ktoś bardzo radykalny. Wspominam, że gardzę celebrytami poczuwającymi się do wspierania każdej możliwej społecznej inicjatywy, podczas gdy sami żyją w oderwanych od rzeczywistości bańkach. Na koniec wyrażam wątpliwość co do zdrowia psychicznego ludzi wspierających to szaleństwo, zaznaczając jednak że może to być magia internetu, podczas gdy rzeczywistość jest inna. Generalnie trochę dyplomatycznie podszedłem żeby nie brzmieć jakbym traktował ich z góry.
Najciekawsze
- 22
Taki dziś był widok z najwyższego szczytu Tatr Zachodnich, Bystrej (2248). 13-godzinna wyprawa z różowym, okupiona poparzeniami słonecznymi i bólem wszystkiego. Jak kogoś interesuje to mam więcej fot, a przy okazji mogę podzielić się radami/informacjami co do turystyki szlakowej w polskiej części Tatr (za Słowację zabieram się od przyszłego roku, ale u nas znam na wylot prawie wszystko). Żebyście wyjazdu w Tatry nie ograniczyli do narzekania na tłumy nad Morskim Okiem i
- 2
@paramite: również filtr 50, ale kark i ręce spalone tak czy inaczej... My weszliśmy bez ubezpieczenia, bo Bystra to jakieś 1-2h po słowackiej stronie gdzie nie ma żadnych niebezpieczeństw, ekspozycji itp. W razie wu czołgać się na polską stronę i dzwonić po TOPR ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 6
czołgać się na polską stronę i dzwonić po TOPR ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@BFyre: czego się nie zrobi aby zaoszczędzić 5 zł
- 7
Dostaliśmy dziś w firmie dyspozycje dotyczące pracy zdalnej (kilkadziesiąt osób, praca biurowa, przy kompach, dużo spotkań, wideokonferencji, branża raczej "luźna" i zupełnie nieistotna w kontekście przeciwdziałania epidemii). Do tej pory firma nigdy tego nie praktykowała, poza kilkoma osobami zatrudnionymi wyłącznie w tej formie w innych miastach. Do tej pory zarząd milczał całkowicie w tym temacie, podobno przygotowywali oświadczenie na dziś, ludzie zaczynali się już denerwować. No i dziś oświadczenie było.
Wymagania do home office, w skrócie, pomijając oczywiste jak dyspozycyjność:
- Dobrej jakości headset i kamera, bo techniczne niedociągnięcia czy słaba jakość dźwięku nie będą tolerowane
- Bardzo szybki net (80MB download / 10MB upload)
- Przestrzeń do pracy odseparowana od współlokatorów / rodziny
Wymagania do home office, w skrócie, pomijając oczywiste jak dyspozycyjność:
- Dobrej jakości headset i kamera, bo techniczne niedociągnięcia czy słaba jakość dźwięku nie będą tolerowane
- Bardzo szybki net (80MB download / 10MB upload)
- Przestrzeń do pracy odseparowana od współlokatorów / rodziny
@BFyre: nie maja sensu te wytyczne, totalnie
@BFyre: firma was chce po prostu za mordę trzymać, po to masz mieć kamerę włączoną. Niby w domu, a bardziej pilnowany będziesz niż w biurze. ( ͡° ͜ʖ ͡°) U mnie żadnych wytycznych nie było, poza poleceniem skontaktowania się z informatykiem w celu omówienia konkretnych potrzeb przygotowania prywatnego komputera do pracy zdalnej. Ja akurat w sumie nic nie muszę robić bo mam środowisko pracy w domu
#rosja #ukraina #wojna