@PurpleHaze: ( ͡° ͜ʖ ͡°) nice try, kundelka przygarnę do swojej rodziny ale dopiero za kilka miesięcy

@KamilVeb: naturalnie rozważałam Iphone 6 ale w dokładnie takiej samej sytuacji byłam kiedy 6 debiutowała i okazyjnie kupiłam 4. Największe rozczarowanie przyszło kiedy zabrakło aktualizacji systemowych bez których korzysanie z telefonu było mordęgą. Ani apki banku, ani nic bo "zaktualizuj iOS do wersji 8/9/10". Po za tym szajsungowi mogę wiele zarzucić, ale przy podstawowym korzystaniu nie zacina się tak jak miała to w zwyczaju moja 4 pod sam koniec. NawetPokaż całość

@Space-Cadet: Moto wydaje się spoko na pierwszy rzut oka, zwłaszcza kiedy szuka się u----i. A posiadasz może takowy sprzęt? Możesz coś więcej o nim napisać?

Trafiła się okazja, OnePlus 3 lub Huawei P20 Lite, oba w cenie 700 zł, OnePlus chyba bardziej wart swojej ceny, prawda?

@Peran7 oo muszę się temu przyglądnąć :D
Dzięki wszystkim za ekspresowy odzew i uspokojenie. Bo naprawdę, jajka to jedyne co mi się na śniadanie nie nudzi, no i rewelacyjnie trzymają mój apetyt w ryzach, plus włosy z którymi mam wiecznie problem nagle zaczęły lepiej przyswajać odżywki i mają o niebo lepszą kondycję.

@Kasahara nawet nie liczę, że przy codziennej aktywności umysłowej mi taka kaloryka wystarczy, iść na poerwszy rok studiów i odżywiać się w ten sposób to byłaby skrajna głupota. Dlatego też muszę zmotywować się jakoś do ćwiczeń, więc stąd najpierw 1400 a później 1300 bo moja aktywność fizyczna ogranicza się do wstania, kaligrafowania, spaceru z babcią i tyle, więc śmiało można powoedzieć, że jest zerowa. Doświafczalnie wyszło mi że przy 1300 kaligrafia i jazda na motocyklu nie sprawia problemu, natomiast matematyka czy chemia fizyczna już tak.
Sodu nie ograniczam, tylko jajek solonych nie lubie, najlepiej mi wchodzą takie...łyse, nie wiem czy to zboczenie jakieś czy co xd

Więc plan na następne miesiące jest taki: utrzymanie nawyków pod kątem spożywania warzyw(pokochałam cukinię i paprykę ze wzajemnością) których w mojej wcześniejszej diecie było około 400g na tydzień, pilnowanie tego żeby codziennie dorzucać trochę orzechów włoskich do posiłków i wykorzystanie na maksa sezonu truskawkowo malinowego, bo na lwią część owoców mam po prostu alergię. No i dorzucenie aktywności fizycznej, co w Krakowie takie trudne przy mpk nie jest, bo jak mam do wyboru jechać do pracy okrężną drogą, to wolę podjechać jeden przystanek i poświ3cić te 20 minut na żwawy spacer.

Jedyne z czego pod kątem jedzenia muszę zrezygnować całkowicie to ryż i kasza gryczana. Od dwóch lat jak zjem choćby łyżeczkę, to żołądek boli mnie przez najbliższe trzy godziny, lekarz powiedział co by się tym nie martwić, badania w normie, więc unikam ryżu i zastępuje go kaszą pęczak i jaglaną. O dziwo po ryżu gotowanym jak na nigiri nic mi nie jest więc pewnie to kwestiaPokaż całość