@strike_lucky: chyba 5 lat licząc od końca roku. Tutaj chyba też działa to, że możesz przeznaczyć środki na własne cele mieszkaniowe i jeśli wszystko pójdzie na nowego nierucha to nie płacisz podatku.
Kiedyś założyłem dla beki konto na wypoku, zacząłem dla jaj pisać, że cenki mieszkań spadną, boże jak ja kisnąłem z grubasów deweloperuchów i fliperuchów. Nawet oferty liczyłem dla jaj, FRA wrzucałem i takie tam. Cenki rosły a ja dla beki dalej nie kupowałem, tylko pisałem, że trzeba czekać bo zaraz spadnie. Potem dla beki pisałem że może wezmę kredyt 2% ale nie wziąłem i patrzyłem jak rośnie. Dla jaj dałem się wyleszczyć,
@jokerzchoroszczy: moje doświadczenie z allegro jest takie, że jest to taki polski januszsoft. Przynajmniej kiedyś mówiło się, że mają niezłe projekty i może jest prawda, ale stawki były śmiesznie niskie. Dla "sportu" byłem kiedyś u nich na rektutacji i się to potwierdziło (przez kontraktornie, b2b).
#nieruchomosci Po tym jaki jest ruch na tym tagu widać jakie jest zainteresowanie nieruchami nawet tutaj. Codziennie po kilka wpisów w gorących o nieruchomościach. A to oznacza jedno nawet jak cena spadnie to i tak urośnie (1 zasada cenowa glapczajda: "Jak rośnie to spada, a jak spada to rośnie"). Oznacza to nic innego jak tyle że nawet jak cena dygnie w dół o kilka procent to cała szarańcza gniazdownicza ruszy
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Mam podpisaną umowę rezerwacyjną, ale widząc jak to może niedługo jebnąć chciałbym mieć jakiś plan B. Żeby odzyskać zaliczkę musiałbym przedstawić 3 negatywne decyzje o kredyt z powodu za słabej zdolności kredytowej. Powiedzcie mi w których bankach nie lubią ryczałtowców na JDG i na pewno kredytu by mi nie dali?
@apaczacz: zadecyduje pewnie początek nowego sezonu. Jak dla mnie dostanie Vinicius albo Bellingham. Według bukmacherów na czele wyścigu jest aktualnie Vini.
Jedno jest pewne, że na 100% w tym roku będzie najsłabszy zwycięzca ZP od wielu lat, no ale komuś muszą ją przyznać. Taki Neymar kończy z niczym, a Vinicius ZP. Trochę komiczne.
Pytanie na niedzielę. Czy to miasto stało się Warszawą 2.0? Oprócz turystów i studentów nic tylko biurowce, Mustangi i Merce w leasingu, wydziarani brodacze i maniurki zrobione na jedyną słuszną modłę z instagrama. Absurdalne ceny nieruchomości, ogromny ruch uliczny, rano wszędzie tłum w---------h, spieszących się ludzi. Po co to wszystko, żeby w weekend pójść do generycznej włoskiej knajpy na pizzę neapolitanę i aperola? #krakow #przemyslenia
@Qullion: a Kraków to się niby czymś tutaj różni? Też ściąga sporo osób z okolicy jak każde większe miasto. Jedyna różnica, że pewnie mniej niż Warszawa, bo po prostu jest gorszy i mniej perspektywiczny.