Kiedyś w jakimś temacie, ktoś napisał długi komentarz nt. tego, jak i na czym można zaoszczędzić. Zapisałem go sobie i pozwólcie, że teraz go przytoczę.
Na początek przeprowadź się do miasta. Zyskasz na biletach, najlepiej blisko miejsca pracy. Zaoszczędzisz. Woda: -
jestem w podobnej sytuacji co ten koleś z tym wyjątkiem, że no u mnie po prostu się stało i pojawiło się dziecko co zrobić jakoś trzeba żyć. jakoś.
ogólnie to w ciemnej dupie jesteśmy i tyle. odnośnie polityki to widzę jedno wielkie gówno, gówno wychodzące z ust gównianych polityków , gówno siedzące w sejmie, obrady o gównie. i ciągle krzyż ,krzyż, krzyż ,geje i lesby to tam to, smoleńsk i znowu bel
Moim zdaniem szansą dla autora, żeby mieć dzieciaka jest zaciśnięcie pasa, tj rezygnacja z kina, jedzenia na mieście etc., innej opcji nie widzę, gadanie o tym żeby zmienił pracę, poszukał jeszcze lepszej, czy założył firmę jest dla mnie istnym pieprzeniem, bo przecież każdy ma prawo pracować tam gdzie chce, robić to co lubi, wniosek jest taki, że Poland to cienkie i słabe państwo z słabymi zarobkami...
Gdyby państwo nie przeszkadzało, pobierając od nas gigantyczne podatki i nie dając nic w zamian nie byłoby tak trudno. Dziś, żeby zarabiać trzeba się skupić na karierze, wtedy nie ma czasu na dzieci, albo nie ma pieniędzy na nie. Gdyby faceta było stać na utrzymanie rodziny w całości, to kobieta zajęłaby się domem, albo robiłaby karierę gdyby chciała, stać rodzinę by było na opiekę dla dziecka. Socjal niczego nie załatwia. Państwo niestety
2. Zmienić pracę na lepszą. I nie mów że "w moim mieście nie ma", bo jeśli za kawalerke płacisz ponad 1100zł, to raczej jest to duże lub średnie miasto.
Skoro ja,skromny rencista mogę mieć mieć noworodka na utrzymaniu w raz jego mamą przy tym mam chęci budować dom.Tak,ja rencista będę budował dom mając dziecko z narzeczoną która nie ma pracy.
Nie lubie takich niezdar życiowych które tylko marudzić potrafią.
@thrdxr: jest jedno niedopatrzenie czy jak to nazwac nie wiem - ciaza to min 0.5 roku do 1.5 roku z rynku pracy - o ile sa tam jakies pieniadze na macierzynski etc to nie sa one wieczne i z tego co pamietam to bodajze bylo cos kolo roku, ale to nie jest "najgorsze" w planowaniu powiekszania rodziny w Polsce - najgorszy jest stereotyp, ze swiezo upieczona matka nie moze rywalizowac* z innymi na takim samym poziomie co czasami jest prawda, a w wiekszosci wypadkow jest kompletna bzdura
@PeaceUN: 38 mln / 600 tys ~= 64 luda na 1 urzedasa - a ile czekasz na zalatwienie czegokolwiek ?
@empeash: roznica pomiedzy lichwa,a podatkiem jest taka, ze lichwa to inaczej kradziez, a podatek to naleznosc (niby rzekoma - przeciez monarchii juz nie ma ?)
@ketrish: Ciąża to nic wobec pierwszych 3-5 lat dziecka. Przez ten czas jesteś pracownikiem zdecydowanie trzeciej kategorii na rynku pracy - nie ma miesiąca bez choroby, kaszlu czy kataru dziecka, a przedszkole i żłobek w takich sytuacjach zachowuje się jak Gandalf na moście w Morii. Dlatego zachodzenie w ciąże w Polsce JEST LUKSUSEM. Mówię to z punktu widzenia taty od 6 lat.
Odpowiedzi jest wiele i są naprawdę banalne. Np. wygraj w totolotka, żyj razem z bogatymi rodzicami, ukradnij, za duże kwoty nie karają jak za handel szczypiorkiem na ulicy. Z bardziej ekstremalne to ożenek z kimś wywodzącym się z "biednej i uciskanej mniejszości" lub zwyczajnie romem.
@Kulek1981: ja nawet żony w takim razie nie chcę mieć bo w końcu padł by temat o dziecko. Mam 3 rodzeństwa i maja oni swoje dzieci, widząc jak się przy tym męczą zdecydowanie pasuję(odpuszczam). Najpierw muszę się ustawić zawodowo.
Komentarze (275)
najlepsze
Na początek przeprowadź się do miasta. Zyskasz na biletach, najlepiej blisko miejsca pracy. Zaoszczędzisz.
Woda:
-
@jarudzik:
@noway:
Mam nadzieję, że zauważyliście, że to nie są moje słowa. Ja tylko przytoczyłem czyjąś wypowiedź, co nie oznacza, że się z tym całkowicie zgadzam.
Wyjechać jedyne wyjście.
Ale w sumie połknąć cyjanek też można - i to lepsze od proponowanego stylu życia.
ogólnie to w ciemnej dupie jesteśmy i tyle. odnośnie polityki to widzę jedno wielkie gówno, gówno wychodzące z ust gównianych polityków , gówno siedzące w sejmie, obrady o gównie. i ciągle krzyż ,krzyż, krzyż ,geje i lesby to tam to, smoleńsk i znowu bel
Często oboje rodziców pracuje żeby utrzymać rodzinę, bo inaczej się nie da. Jeśli ktoś uważa, że to normalne, to jest zwyczajnie KRETYNEM.
1. Zmienić mieszkanie na tańsze, dalej od centrum
2. Zmienić pracę na lepszą. I nie mów że "w moim mieście nie ma", bo jeśli za kawalerke płacisz ponad 1100zł, to raczej jest to duże lub średnie miasto.
Skoro ja,skromny rencista mogę mieć mieć noworodka na utrzymaniu w raz jego mamą przy tym mam chęci budować dom.Tak,ja rencista będę budował dom mając dziecko z narzeczoną która nie ma pracy.
Nie lubie takich niezdar życiowych które tylko marudzić potrafią.
Pzdr
@PeaceUN: 38 mln / 600 tys ~= 64 luda na 1 urzedasa - a ile czekasz na zalatwienie czegokolwiek ?
@empeash: roznica pomiedzy lichwa,a podatkiem jest taka, ze lichwa to inaczej kradziez, a podatek to naleznosc (niby rzekoma - przeciez monarchii juz nie ma ?)
Komentarz usunięty przez moderatora