Ten tor można w łatwy sposób doprowadzić do porządku. Podbijarka torowa rozwiązała by problem. TGV pewnie by po tym nie poleciało, ale właściwości toru zdecydowanie by się poprawiły.
Chińczycy mają inną zasadę, która niestety się sprawdza: jak działa i nie wymaga inwestycji, to nie ruszamy. Dzięki temu mają produkcję za grosze (naprawy starych maszyn kosztują i tak mniej niż nowy sprzęt), bhp, związki zawodowe - nie ma w słowniku takiego słowa jeśli chcesz mieć pracę. A jeśli będzie wypadek, to się sprzęt naprawi, winnych ukarze a poszkodowanych ludzi... no cóż, w Chinach nie ma co narzekać na
Komentarze (121)
najlepsze
A tak w ogóle to mi się skojarzyło: http://youtu.be/LPSmJeXpPo4
Chińczycy mają inną zasadę, która niestety się sprawdza: jak działa i nie wymaga inwestycji, to nie ruszamy. Dzięki temu mają produkcję za grosze (naprawy starych maszyn kosztują i tak mniej niż nowy sprzęt), bhp, związki zawodowe - nie ma w słowniku takiego słowa jeśli chcesz mieć pracę. A jeśli będzie wypadek, to się sprzęt naprawi, winnych ukarze a poszkodowanych ludzi... no cóż, w Chinach nie ma co narzekać na
Uprościli sygnalizację - masz tylko S2, zero przestojów.
Dodać gdzieś dwa tłoki tryskające parą i już może grać w dobrym filmie o steampunkowych klimatach.