Elektryczny Yangwang U9 Xtreme pobił rekord świata 496 km/h

Chiński elektryczny hypercar Yangwang U9 Xtreme właśnie zapisał się na kartach historii, osiągając zawrotną prędkość 496,22 km/h (308,4 mph) na niemieckim torze testowym ATP Papenburg. To teraz najszybszy seryjnie produkowany samochód.

[NaMoment]

Spoko super samochód dostępny tylko w chinach ;)
Nie chcę być niemiły, ale poczekajmy jak przejdą certyfikację na EU/USA i normalni klienci zaczną testować.
Bo żeby się zaraz nie okazało, że ta "seryjna" produkcja nie do końca jest seryjna, albo jak z pewnym innym autem, po sprzedaży ograniczono max moc na poziomie softu i wybuchł skandal w chinach xD

[kureci_paratko]

@NaMoment zgadzam się. To prototyp który pewnie nie trafi do seryjnej produkcji z takimi parametrami jakie osiągnął w Niemczech. Nie zmienia to jednak faktu, że Chińczycy zaczynają dominować na rynku motoryzacyjnym. W Europie przez cła i rodzime marki jakoś się trzymamy, ale co będzie za 5-10 lat?

[teh_m]

ale co będzie za 5-10 lat?

@kureci_paratko: Będziemy jeździć starymi gruzami z lat 1950-2005 na żółtych blachach, bo będą nas w------ć koszty przeglądów, piszczące o wszystkim czujniki, inwigilacja (czyt.: "telemetria") producentów i mikropłatności odblokowujące grzanie d--y.

[starnak]

Komu potrzebne taki rekordy?

[rewasek1374]

@starnak: komu potrzebna pojemność większa niż 1400 i moc 140KM?

[ekektrykpozdalnym]

@rewasek1374: A widzisz tutaj akurat pojemność 0ccm. A taki silnik wankla nie miał pojemności skokowej, producent określał ma 1,3, a ubezpieczalnie w Polsce mnożyły razy 2, bo jak to tak 230KM z 1,3