Dziecko z rachunkiem za dziadka. "Gdzie jest granica absurdu?"

Urzędy zasypują pismami 8-letnią Wiktorię, nakazując jej zapłatę za DPS jej dziadka. Dziadka, którego dziewczynka nie poznała. Z czego wynika tak absurdalna sytuacja? Kto może zmienić niefortunne zapisy prawne krzywdzące nieletnich?

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 180
- Odpowiedz
Komentarze (180)
najlepsze
Zresztą cała ta idea obciążania kogoś za długi często zupełnie mu obcych dorosłych ludzi, tylko dlatego że łączą ich więzy krwi, wydaje się mocno archaiczna.
Mimo anulowania przez urzędy zeszłorocznego zobowiązania, do Wiktorii docierają kolejne pisma wzywające ją do uiszczenia opłat za pobyt dziadka w DPS-ie. Rodzina ponownie będzie musiała przebrnąć przez uciążliwą procedurę administracyjną." - kto to wysyła?
Karton na mokro z chińskimi trytytkami.
Czasami tyle ludzie mają wypłaty na miesiąc i rodzinę do utrzymania i dają radę. A tutaj pobyt jednej osoby za taką kwotę....
@sirdam: Już teraz ich brakuje.