Badanie wykazało że wypalenie jednego papierosa skraca długość życia o 20 minut

Liczba ta jest niemal dwukrotnie wyższa od szacunków z 2000 r. i oznacza, że paczka 20 papierosów kosztuje człowieka śre

[kannabis]

i dostaje te 20 minut Krzysztof Ibisz.

[bodzar]

A radzieccy naukowcy odkryli kiedyś że jakby zebrać całą wodę na świecie, że wszystkich mórz, rzek, jezior. Z atmosfery skroplić i wyodrębnić z organizmów żywych. To jakby to wszystko wlać co rurki o średnicy 1cm to ta rurka musiałaby być długa że ja pier dole.

[kureci_paratko]

Do cholery. Skróciłem sobie życie o jakieś 70 lat (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[MokryBatmann]

Palenie mocno nie szkodzi, dopóki jest się zdrowym i młodym. Problemy pojawiają się dopiero później. I jestem skłonny przyjąć ten przelicznik ale dla osób po 50.

@kureci_paratko: A ja bym jeszcze skrócił. Bo problemy zaczynają się jak się dowiadujesz, że masz raka.

Ale tak tych 30-40 na dzień to standard

Ja p------ę... W życiu wypaliłem swoje, ale bez przesady.

[kureci_paratko]

@MokryBatmann no mówię, że nie ma się czym chwalić. Jakby mnie można było opisać, to by się narysowało papierosa i filiżankę kawy. Dwa okropne nałogi. Jedno albo drugie miałem w ręce. Przy porannej kawie paliłem z reguły czwartego już papierosa. Teraz to po dwóch zapalonych po sobie bym wymiotował o.O

[m_ad]

Poproszę o wyliczenie jak skraca się długość życia dla przypadku "Praca przez kolejny miesiąc w Januszexie" przy uwzględnieniu wariantów "na czarno" i "minimalna krajowa". Dziękuję.
Badania sfinansuje uścisk ręki prezesa.

[batalona]

dane sa ok , moj dziadek zylby jakies 178 lat gydby nie palil... a tak to tylko 92...

[Mayki73]

jeżeli przyjmę że palę paczkę dziennie od ponad 37 lat , gdzie przyjmuję te tylko 37 lat x ... 12x średnio daje nam 444 miesiące x średnio 30 dni /paczek = 13320 x 7 godzin życia równa się około 93240 godzin mniej .
Idziemy w drugą stronę 93240 godzin daje nam około 3880 dni . Co dalej daje nam około 10,6 lat życia więcej ... ( ponoć gdyby nie palić )
I

[d3n3b]

@Mayki73 to jest znany błąd poznawczy - dysonans. Dobierasz anegdotyczne przykłady i robisz z nich statystykę. Do czego właściwie doszłeś w tym wywodzie? Że palenie nie ma wpływu na długość życia? Ma wpływ na długość i pogarsza jakość. Większość palaczy kończy życie z powodu raka ale to jest całe spektrum schorzeń układu krążenia, układu oddechowego, pokarmowego, rozrodczego. Nie jest powiedziane, że skutki nastąpią szybko ale wytrwanie w nałogu daje duże szanse

[kamil-tumuletz]

Starość w pampersie z demencją i popierrdoloną opiekunką niekoniecznie jest lepszą alternatywą

[MePix]

@kamil-tumuletz: Rak i ciągle charkanie gardłem też
Wolałbym jednak stać w pieluchę niż cierpieć z bólu

[Lufio]

no i dlatego niemal wszyscy najstarsi ludzie świata byli palaczami bi inaczej żyli by wiecznie

[FOTEL]

fajki to jest jednak fenomen społeczny. Palacze z lat 40 czy 50 są niejako usprawiedliwieni bo kapitaliści wciskali im tę truciznę i opłacali lekarzy by kłamali, że są niegroźne albo, że nawet są zdrowe.. Ale dzisiaj? Gdy jest masa badań dostępnych od ręki? To forma buntu która nie przeminęła z wiekiem, konformizm społeczny czy też świadome narażanie zdrowia?

[mpetrumnigrum]

20 min jeden papieros mówicie.
Przy założeniu że w roku palacz spała 400 paczek (bo spotkania imprezy itp.)
To nam wychodzi że po roku palenia żyje o 111 dni krócej. Jeśli pali od 15 roku życia (znam takich wielu) to w wieku około 48 lat skróci sobie życie o 10 lat. Czyli teoretycznie palacze powinni dociągnąć co najwyżej do 60 lat.