Czy polskie prawo chroni biologicznych ojców?
Arkadiusz Suchojad dowiedział się kilka miesięcy po rozstaniu z partnerką, że będzie ojcem (później zmieniła zdanie i stwierdziła, że ojcem dziecka jest ktoś inny). Była partnerka nie zgadza się na przeprowadzenie badań DNA, a prokuratura odmawia wszczęcia postępowania (tłumacząc się dobrem dzieck
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 55
- Odpowiedz
Komentarze (55)
najlepsze
Mniej problemów.
Jak k---a chce ustalic czy jest - w druga k---a strone, to tez wycieranie mordy „dobrem dziecka”. No j--------e. Sam slyszalem to p---------e na sali sądowej tak duzo razy, ze chocby ruskie pasy darli z sedziow, to palcem k---a nie kiwne
W kwestiach ojcostwa decyduje dobro dziecka, za to w kwestiach macierzyństwa, np. w sprawie aborcji, decydować ma dobro matki. To jest dla mnie niepojęte, że w dzisiejszych czasach faceci decydują się na ojcostwo. Przecież zarówno prawo, praktyka sądów i podejście kobiet traktują ojca jako część wymienną do rodziny. Jak bateryjki w pilocie. Dzieci NIGDY nie należą do facetów i nie mają do nich żadnych praw.
Znajomym w pracy jakoś żadna nie robi śniadania, jak "se kupisz to se zjesz" mało tego, chętnie się chwalą co zrobili na obiad i jak to żona była zadowolona.
Dawniej kobieta dbała aby facet wychodził z domu z pełnym żołądkiem i pustym workiem.