@szejdi: Przepraszam za podpięcie pod pierwszy komentarz
Chciałem się sam podjąć realizacji tego, ale obowiązki w pracy i w domu mi to nie umożliwiają. Przerasta mnie to, a poza tym jestem traktowany jak jakiś manipulant. Co więcej - projekt jestem w stanie oddać komukolwiek, kto się tego podejmie, pod warunkiem, że nie zrobi z tego maszynki do zarabiania pieniędzy (biznes plan napisać do takiej aplikacji, to nie jest problem). Obecnie tkwię na pierwszym i najważniejszym etapie realizacji.
@rozkminator: Przyznaję się - ja często zakopuję - zazwyczaj jako "nie nadaje się" ale czasem wprost jako "spam". No bo w końcu Wykop to miejsce na ciekawe znaleziska z sieci; perełki internetu a nie "gorzkie żale" czy apele o wsparcie.
To trochę jakby na dole menu w restauracji były ogłoszenia o pomocy dla chorego Pawełka, Ani, Maciusia czy kogo tam jeszcze.
A offtopowo taka refleksja: zazwyczaj pomoc ma dotyczyć małych
pomysł bardzo dobry sam zakopuje wszystkie znaleziska typu ukradli mi.... lub pomoc dla chorego...
nie mam zamiaru ukrywać że jestem bezduszny ale zanim dostanę masę minusów, nie przeszkadza mi to iż ktoś komuś pomaga czy to klikając w pajacyka czy też w jakiś inny sposób. Moim zdaniem wykop nie jest miejscem dla takich akcji ale o tym co będzie na głównej decydują użytkownicy. Nie będąc hipokrytą jeżeli się wykopało jedno tego typu
@iron_fox: mnie również przeszkadzają wszelkie pomoce charytatywne, skladki i inne podobne. o ile csi z zagubionymi rzeczami ujdą, to wszelkie zbieranie na choroby i inne cuda nagradzam zakopem... przydałoby sie móc to ukryć jakoś sensownie... ewentualnie rozbudowac calkowicie opcje ukrywania z mozliwością zaptaszenia odpowiednich grup...
Zgadzam się z apelem, te wykopy to tak jak reklamy fundacji np na polsacie gdzie pokazują małe smutne dzieci, taka gra na emocjach. Oczywiście jestem za wspieraniem fundacji, czy też konkretnych potrzebujących, ale nie koniecznie w taki sposób.
@KafkaArt: Tylko czy trzeba było od razu robić wykop na ten temat? Wykopów i tak jest już bardzo dużo, trzeba poświęcić sporo czasu żeby przejrzeć wszystkie, nie mówiąc już o zabraniu głosu.
utworzenie grupy - ok, ale z domyślnym ukryciem, jak polityka. jestem bez serca, troszczę się o własne otoczenie i najbliższych i nie planuję pomagać innym z małymi wyjątkami(no zdarza mi się, ale potem mam bezsenność nad prawdopodobną bezcelowością mojej pomocy)
Komentarze (52)
najlepsze
Chciałem się sam podjąć realizacji tego, ale obowiązki w pracy i w domu mi to nie umożliwiają. Przerasta mnie to, a poza tym jestem traktowany jak jakiś manipulant. Co więcej - projekt jestem w stanie oddać komukolwiek, kto się tego podejmie, pod warunkiem, że nie zrobi z tego maszynki do zarabiania pieniędzy (biznes plan napisać do takiej aplikacji, to nie jest problem). Obecnie tkwię na pierwszym i najważniejszym etapie realizacji.
Projekt „Gry
To trochę jakby na dole menu w restauracji były ogłoszenia o pomocy dla chorego Pawełka, Ani, Maciusia czy kogo tam jeszcze.
A offtopowo taka refleksja: zazwyczaj pomoc ma dotyczyć małych
nie mam zamiaru ukrywać że jestem bezduszny ale zanim dostanę masę minusów, nie przeszkadza mi to iż ktoś komuś pomaga czy to klikając w pajacyka czy też w jakiś inny sposób. Moim zdaniem wykop nie jest miejscem dla takich akcji ale o tym co będzie na głównej decydują użytkownicy. Nie będąc hipokrytą jeżeli się wykopało jedno tego typu
W internecie wszystko jest głośno.
Stopień zasięgu hałasu zależy (na wykopie) od demokratycznej większości (lub multikont) , która coś jeszcze bardziej nagłaśnia.
Rzygam już tymi futrzakami.