Drogowy zabójca wyszedł na wolność. Sąd skasował wyrok, bo wydał go neosędzia
Leszek G. cztery lata temu staranował samochód małżeństwa jadącego do pracy. Dla kobiety skończyło się to wstrząśnieniem mózgu, złamanymi żebrami i obojczykiem, stłuczonymi płucami. Mąż nie przeżył. Sprawca dostał 15 lat więzienia, wyszedł po czterech, bo jego wyrok przestał istnieć
greg_nowacky z- #
- #
- #
- #
- #
- 208
- Odpowiedz
Komentarze (208)
najlepsze
A chodzi po prostu o trzymanie społeczeństwa w ryzach.
Dodajmy do tego patologiczną wszechładzę władzy sądowniczej, niespotykaną w innych systemach i skutki są jakie są.
Oczywiście nie oznacza, że Ziobro był dobrym minister i jego zmiany nie poprawiały sytuacji, ale władza sądownicza po prostu nie chce jakiegokolwiek nadzoru innych gałęzi władzy, mając sama przy tym wszystkie narzędzia, żeby kontrolować władzę
Rozwiązanie problemu przez PO: musimy powrócić do starych, patologicznych praktyk.
I tak się kręci karuzela s----------a.
Mam nadzieje ze wszystkie rozwody z neosedziami stana sie nie byle z atomatu. Czemu tylko ten wyrok ?