Mężczyzna w XXI wieku? Kogo to obchodzi. XXI wiekiem kobiet, nikt się nie interesuje sprawami mężczyzn. Mężczyzna nie ma żadnych praw, równych praw, ma tylko obowiązki, nierówne obowiązki.
Statystyka bezdomności mówi sama za siebie. Kobietami ZAWSZE się ktoś zaopiekuje. Facet ma się zamknąć, płacić i można mieć pretensje do niego, że się zapił.
@Cadfael: jak ciebie bardzo boli głowa to bierzesz tabletki? jeśli tak, to co się dziwisz że ktoś pije jak bardzo boli go "życie" (emocje, psychologia etc)?
@papciebabcie: Ja tak całkiem nieironicznie polecę też żeby trochę się języka pouczyć. Nie dla kogoś, ani nie po coś, ani nie na pokaz a całkiem dla siebie. W necie jest kupa darmowych kursów. (Z ich jakością różnie, ale coś się znajdzie)
Już niedługo nadejdzie 10 fala feminizmu która otwarcie będzie się domagać eksterminacji małych brzydkich i biednych facetów. Myślicie że sami faceci nie poprą tych postulatów? Ehhh tak to wygląda kobiety idą coraz śmielej do przodu
Kiedyś mężczyzna miał na utrzymaniu rodzinę. Potem feministki wysłały żony do fabryk. To podwoiło pulę pracowników, więc realne zarobki zmalały o połowę. Potem socjaliści wyszarpali od społeczeństwa zasiłki. To dalej zmniejszyło zarobki, oraz zabrało część odpowiedzialności za utrzymanie rodziny. Dzisiejszy mężczyzna nie ma pełnego portfela w kieszeni i naturalnego celu w życiu. Jego rola została sprowadzona do bezdusznego płatnika o numerze NIP. Dodatkowo internet otworzył kobietom wrota matrymonialne na całą szerokość, co
@true-true: Ciekawe kiedy to jebnie bo taki patologiczny stan rzeczy nie będzie się długo utrzymywał. Już widać że to pada - demografia siada, faceci jak nie będą mieli dla kogo pracować zaczna neetować i dopiero PKB zacznie siadać. Facet to nie babka co musi mieć wszystko i będzie ganiać do roboty, do tej pory mielismy motywację w postaci dzieci i gderacjącej żony, bez tego to sobie możemy kupić ziemiankę, kawałek pola
@true-true: Wszystko jest zależne jaką będziesz miał kobietę, jestem po ponad 30 latach małżeństwa a pokłóciliśmy się tylko raz a po godzinie było już ok. Mogę serce oddać żonie lub córce jeśli by tego potrzebowały. Mam szczęśliwą rodzinę i za nic nie chciałbym mieć innej więc to wszystko jest zależne na kogo trafisz. Nie możesz Julek podpinać pod wszystkie kobiety.
wiem że to tylko niecała minuta ale brakuje mi kilku innych zdań.
Czuję od wszystkich że nie jestem wystarczająco dobry Wstydzę się płakać Wstydzę się przyznać że nie wiem, że nie potrafię, że nie dam sobie rady. Czuję presję cały czas i od wszystkich Wiem że muszę sobie dać radę, bo nikt mi nie pomoże.
Panowie nie możemy liczyć na pomoc społeczeństwa, kobiet, czy rządu. Jedyne na kogo możemy liczyć to my sami, oraz innych mężczyzn, z którymi razem tworzymy społeczności. Czy będą to koledzy, partnerzy biznesowi, czy kumple z drużyny — to jedyny sposób, aby nie zwariować w tym świecie pełnym szaleństwa, prawdziwych nierówności i deptania mężczyzny za to, że w ogóle się urodził.
Możemy próbować walczyć i krzyczeć, ale nie przekrzyczymy tych, którzy emocjami myślą,
@CzlowiekzBlizna7: Tak długo, jak ten oddolny ruch nie stanie się walką z kobietami, mogę poprzeć. Juz kiedyś o tym myšlałem, ale okazało się, że nie mieli żadnego pomysłu jak uniknąć przeistoczenia się w drugi feminizm i demonizacji, z kolei, kobiet.
Komentarze (138)
najlepsze
Nazwa użytkownika zobowiązuje @nobrain
@nobrain: rozumiem sam to już zrobiłeś i dlatego polecasz innym? :-)
Facet to nie babka co musi mieć wszystko i będzie ganiać do roboty, do tej pory mielismy motywację w postaci dzieci i gderacjącej żony, bez tego to sobie możemy kupić ziemiankę, kawałek pola
Czuję od wszystkich że nie jestem wystarczająco dobry
Wstydzę się płakać
Wstydzę się przyznać że nie wiem, że nie potrafię, że nie dam sobie rady.
Czuję presję cały czas i od wszystkich
Wiem że muszę sobie dać radę, bo nikt mi nie pomoże.
Możemy próbować walczyć i krzyczeć, ale nie przekrzyczymy tych, którzy emocjami myślą,
No bo jak to zrobić?