Legionowo. Dziki powodują zagrożenie i straty. Spółdzielnia domaga się 300 tys.
Dziki stały się regularnymi, nieproszonymi gośćmi na osiedlach podwarszawskiego Legionowa. Ich wizyty wiążą się z zagrożeniem dla zdrowia i życia mieszkańców oraz powodują duże straty. Jedna ze spółdzielni musi dokonać napraw, których wartość szacuje się na około 300 tys. zł.
janusz_z_czarnolasu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 97
- Odpowiedz
Komentarze (97)
najlepsze
Zwarcie styków.
Kurtyna.
@McMac: Wypowiedz z cyklu " nie wiem, nie znam się, ale się wypowiem po ekspercku".
- Skąd wiesz ile gruntów zorały te dziki? spółdzielnia nie oznacza że jest to jeden blok.
- Skąd wiesz, że zorały same trawniki? Znając te szkodniki obstawiam jednak ogródki kwietne w poszukiwaniu cebulek. Takie "ogródki" wymagają masę pracy, a rośliny tanie nie są. A jak wataha ryje to zryje wszystko. zwłaszcza jak nie niepokojone stado upatrzy sobie jakiś teren
@McMac: Pozew zbiorowy - broń ostatecznej zagłady każdego janusza prawa. Dlaczego rzucasz takie populistyczne hasła nie mając pojęcia o czym w ogóle piszesz? Mieszasz prawo karne z cywilnym, nie wiesz czym jest ten cały pozew zbiorowy i jakie muszą być spełnione przesłanki. Czytając te teksty o pozwie zbiorowym można by spodziewać się, że to jakaś mistyczna forma postępowania, w której dużo łatwiej wygrać
chyba że mają tam sad bananowców i daktyli...