Wypadek na S5. 69-latek jechał pod prąd, nie żyje czteroletnia dziewczynka
69-latek jechał pod prąd na drodze ekspresowej S5 w okolicy Bydgoszczy i doprowadził do czołowego zderzenie z niewielkim busem. Mężczyzna zginął na miejscu, a pięć osób zostało rannych, w tym czteroletnia dziewczynka, która zmarła już po przewiezieniu do szpitala. Okoliczności wypadku wyjaśnia proku
ToJestNiepojete z- #
- #
- #
- #
- #
- 173
Komentarze (173)
najlepsze
@vboss: Czyli debil, jadę zgodnie z przepisami to nie ratuję się jak widzę auto jadące na czołówkę, niech on zjedzie.
Znacznie lepiej działałoby natycmiastowe i dożywotnie odebranie prawa jazdy za coś takiego. To by zmusiło starych dziadów (i nie tylko ich, bo widziałem też 30- czy 40-latków jadących pod prąd) by się pilnować.
Te coroczne badania dla emerytów możesz sobie w 4 litery wsadzić to taki wiek że zdrowie może walnąć dosłownie w każdej chwili ja bym nie był pewny typa co ma miesiąc temu robione badania a ty mówisz o co rocznym weryfikowaniu :D
Co się na weselu nasłuchałem opowieści że jeszcze tydzień temu ktoś z kimś rozmawiał a typa potem nie ma po 2 dni potem zawał dostał itp...