Zapomniana technologia III Rzeszy. Wideorozmowy w nazistowskich Niemczech
Gdy Hitler przejmował pełnię władzy, a po ulicach Berlina szalały bojówki SA, pierwsi mieszkańcy Berlina i Lipska prowadzili już videokonferencje, które do masowego odbiorcy wróciły dopiero po ok. 70 latach, wraz z popularyzacją smartfonów 3G, komputerów osobistych i szybkiego Internetu.
BlogoslawionyTwarozyc z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 78
Komentarze (78)
najlepsze
@Bonapartysta: zdajesz sobie sprawę z tego, gdzie byliby Amerykanie ze swoimi podbojami kosmosu gdyby nie niemieccy naukowcy?
1. W swoich pomysłach niewiele różnimy się od naszych przodków, tylko dzięki wynalazkom mamy nowe narzędzia do ich realizacji.
2. Wojna wcale nie prowadzi do innowacji jak twierdzi wielu. W ww. wypadku pracę nad technologią przerwano właśnie przez wojnę.
@BlogoslawionyTwarozyc Dzięki za ciekawe wykopalisko.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nokia_9210_Communicator
Mini komputer mieszczacy się w kieszeni, mogłeś zadzwonić, wysłać maila, faks (!) albo poprzeglądać internet. I to wszystko w 2000 roku, 23 lata temu.
Oczywiście wtedy w 2000 roku mało kto to miał bo cena horrendalna i 99% funkcjonalności zbędne dla zwykłego użytkownika ale można to uznać za jeden z pierwszych smartfonów.
Ja
@wielkilen: może dlatego, że łatwiej się kłamie, jak rozmówca nie widzi twojej twarzy i tego gdzie i z kim jesteś¯\(ツ)/¯
a tu to już w ogóle można "rozwinąć skrzydła"(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Jak ktoś mi jeszcze raz bezrefleksyjnie napisze, że wojna napędza rozwój technologii to zczarnolistuję.
Tak napędza technilogie do zabijania, ale kosztem technologii konsumenckich. Dodatkowo mordując ludzi którzy zamiast gnić w okopie mogli by być inżynierami, czy technikami.
@kiciek: no to czarnolistuj. Druga wojna światowa sprawiła że ludzkość wyskoczyła technologicznie 50 lat do przodu.