Kierowca PKS zostawił 13-latkę w szczerym polu. Nie wiedziała, gdzie jest
Ta wstrząsająca historia rozegrała się w czwartek niedaleko Bydgoszczy. 13-letnia, niedosłysząca dziewczynka wracała ze szkoły autobusem PKS do domu. Kierowca miał nie zatrzymać się na przystanku, na którym powinna wysiąść z autobusu. Wysadził ją na kolejnym, 5 km dalej - w szczerym polu.
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- #
- 170
Komentarze (170)
najlepsze
Teraz już wiemy jak powstają tego typu historie, wszystkiemu są winni kierowcy PKSu.
@SarahC: Mnie to najbardziej dziwi po co ten przystanek w szczerym polu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Zastanawiające jest to, że 13-latka aż tak bardzo nie zna topografii swojej okolicy, czy postawa rodziców, którzy nie zastanowili się, że córka mająca aż takie braki wiedzy może nie powinna sama wracać. No ale w szkole uczy się o długości Nilu, a człowiek nie wie co jest ulicę dalej, bo po co ma to wiedzieć.
13 lat to
@paliwoda: Myślisz że nigdy nie poszła dalej jak 2-3km od domu? Ale sama do Bydgoszczy do szkoły dojeżdża PKS`em?
Ktoś z okolic jest w stanie sprawdzić i powiedzieć czy te dwa przystanki faktycznie dzieli 5 km i są "w szczerym polu"? Znając rodziców i dzieci, to takie historie są zawsze na maksa wyolbrzymione jakby co najmniej w samym piekle wylądowała.
Dziewczyna się pewnie zagapiła w telefon, gość w lusterku zobaczył że nikt nie wstaje do przystanku to się nawet nie zatrzymał i pojechał dalej, normalna sprawa a robią
Dziewczyna ma po prostu ma blokadę i się wstydzi rozmawiać.
Dodaj do tego, że ma 13 lat i efekt taki jak w artykule.