Piaseczno. Nagranie z potrącenia rowerzysty. Kierowca zapłaci 2,5 tysiąca złotyc
I znowu kierowca złamał przepisy ruchu drogowego nad prawidłowo jadącym rowerzystą. To że ktoś jedzie nie znaczy że ma dać się z terroryzować i zrzec przywileju które mu daje prawo. Każdy ma prawo do płynnego przejazdu, nie ważne auto czy rower - wiadomo wszystko w ramach przepisów prawa.
mati1990 z- #
- #
- #
- #
- 97
- Odpowiedz
Komentarze (97)
najlepsze
Coraz gorsze te przepisy. Podobny przepis jak z pieszymi, tylko tu jest o wiele niebezpieczniej, bo rowerzysta może zapierdzielać. I teraz właściwie oboje mogą sobie zapierdzielać przez takie
@johny-bravooo: w idealnej rzeczywistości ludzie stosują się do przepisów (bo po to one są): rowerzysta nie wjeżdża tuż przed koła, a kierowca samochodu pobliżu przejść i przejazdów jedzie tak żeby móc zatrzymać się na 10m, czyli nie 60kmh ( ͡° ͜ʖ ͡°)
a wcześniej:
@johny-bravooo: Podwójne standardy?
Powiem, wam chłopcy, po co są takie przepisy. Jest w moim mieście takie przejście dla pieszych, zaraz za zakrętem. Po zmianie przepisów (na takie, w którym pieszy ma pierwszeństwo) pierwszy raz w ciągu co najmniej 20 lat widziałem, jak samochód zatrzymał się przed tym przejściem. Wcześniej nawet nie zwalniali. Po tej zmianie kierowcy częściej zdejmują nogę z gazu przed przejściem - oczywiście nie wszyscy. Także
@kot_gagarina:
Po pierwsze, rozumiem, że rozmawiasz z chłopcami, ale nie musisz mnie nazywać chłopcem, bo może i mogłyby tak mówić do mnie kobiety, ale po Twoim pasku sądzę, że jesteś facetem, a po wypowiedzi mogę odnieść wrażenie, że jestem dużo starszy i przeżyłem więcej niż Ty. I w związku z tym, że jesteś mężczyzną, to dość podejrzanie brzmi.
Przechodząc do meritum - prosta sprawa - jeśli jest coś niespodziewanego, nie zareagujesz i nie wynika to z Twoich złych intencji - przepisy powinny uwzględniać element zaskoczenia. Jeśli ktoś spadnie z mostu na samochód - to przecież nie jest winą osoby jadącej poniżej, że nie zauważyła czegoś, co odstaje
jest noc, masz do wyboru dwie trasy, idziesz tam gdzie na 100% dostaniesz w leb czy wybierzesz ta druga gdzie przejdziesz bezpiecznie. w obu przypadkach prawo jest po twojej stronie.
i dalej wierz ze wszyscy dookola sa cywilizowani, daleko zajedziesz ^^
Olej ścieżkę i jedź jezdnią, bo tam jesteś traktowany jak pojazd a nie jak pieszy.
Skrzyżowania pokonujesz jezdnią a nie jakimiś przejazdami na ktorych musisz zwalniac na zielonym świetle. Czy co gorsza przejsciami dla pieszych (DDRiP) na ktorych musisz zejsc i przeprowadzic rower!
Jadąc jezdnią jesteś widoczny.
Ścieżki rowerowe to są dobre w Holandii Niemczech a nie w tym postsowieckim mentalnym skansenie.
Rozumiem ,ze dla debili ktorzy uzywaja tej logiki kierowca tira zawsze ma pierwszenstwo bo nawet nie zauwazy jak zmiecie was w waszych osobowkach?