@eldoopa: testy wielokrotnego wyboru z progiem zdawalności 56%, przy czym 70% pytań jest losowanych z dostępnej publicznie bazy. rzeczywiście wielkie wyzwanie. xD
@Shevchenko: to nie pierwsze takie informacje o tych nowych "uczelniach medycznych", sama dodawałam wpis o innej. Była też głośna sprawa z bodajże Nowego Sącza, gdzie studenci będą jeździli 250 km na anatomię xD
Przypomina, że od października przyszli lekarze będą kształcić się na aż 39 wydziałach lekarskich, ale 20 z nich nie ma szpitali klinicznych (studenci będą zmuszeni do odbywania zajęć klinicznych w innych miastach)
@Bordomir: Tego wam życzę p0laczki, żeby was leczyli lekarze po uniwersytecie imienia ojca rydzyka, którzy pierwszy raz pacjenta zobaczą jak dostaną dyplom.
1. Nie ma rzutnika - a jest co rzucać w ogóle? 2. Ćwiczenia to wykłady - no, normalne, nie wiem czego się spodziewałaś? Zajęcia ze sprzętem to laboratoria, a nie ćwiczenia. Na ćwiczeniach powrarza się materiał z wykładów + wykładowca ma możliwość dawania zadań studentom. Co tu się nie zgadza? 3. Ćwiczenia niezgodne z sylabusem - "trust me bro" 4. Brak zajęć z prosektorium, o fak, no to afera, w przyszłym semestrze może będą. 5. Nie odbyły się zajęcia. Współczuję
Ja p------ę. Anonimowe wyznania. Śmiejemy się z ukrainców bo u nich łapownictwo? Zupełnie się od nich nie różnimy.
U nas jest zinstytucjonalizowane łapownictwo - lekarze z publicznych placówek mają małe gabineciki - jak się zapiszesz prywatnie i zapłacisz 500 za wizytę do nagle magicznie masz lepsze miejsce w kolejce itp. W USA, UK, Niemczech, Danii - taka akcja to śmierć zawodowa - u nas norma.
@slowmtb: Rozmawiamy o prestiżu, czy o ocenie punktowej za rozwój zawodowy? Jeżeli o ocenie to podeślij proszę jakieś zaczepienie, bo nie mogę znaleźć wyników i kryteriów tej oceny. Ale jeżeli o prestiżu to zgadłeś miałem na myśli UK. Może to i dowód anegdotyczny, ale zauważalna liczba znajomych przyjeżdżała się leczyć w Polsce z powodu braku jakichkolwiek szans na diagnostykę w UK. Lekarka pracująca tam też potwierdza, że badań się nie
@Strumien_Objetosci: Poszukaj "World Index of Healthcare Innovation" rankingi, google wrzuca wyniki. O jakim poziomie my tu mówimy? Poziom naszych uczelni medycznych jest nieistniejący. Jeśli zachorujesz na dowolną (nietrywialną) chorobę to masz najgorsze szanse na przeżycie, ze wszystkich krajów rozwiniętych. To nie jest problem pieniędzy bo wcale nie wydajemy tak mało na ochronę zdrowia w porównaniu do innych. Skoro infrastruktura nie stanowi problemu, koszty w sumie też nie stanowią problemu to
Lekarze i medycy stali się dziwkami portowymi koncernów farmaceutycznych. Nie wszyscy oczywiście, nadal są ludzie którzy zostają lekarzami z powołania i czują potrzebę niesienia pomocy, niestety gatunek na wymarciu. Dziś najważniejsze jest by lekarz swoim nazwiskiem i tytułem asygnował wszystko czego zechce jego właściciel z pfizera czy innego gsk a nie żeby posiadał wiedzę i możliwości leczenia według własnej wiedzy.
A po ch.j im te uczelnie? Nauczyciele do Biedronek, na kasy, do uczciwej roboty! A studenci se ogarną z filmików na YouTube. Jaki problem, ja się pytam? A dyplom to się przez internet dostanie.
@DeoLawson: O ile pamiętam w USA na studia lekarskie nie przyjmują zaraz po high school. Najpierw trzeba zaliczyć nie wiem ile lat w jakimś college o profilu maedycznym.
@Bordomir: Jakiej konkurencji? "Adepci" z kulu czy od rydzola wylądują po wiochach, bo nie mają szans na wykształcenie na poziomie, który by im pozwolił startować do renomowanych klinik.
@Bordomir: Co ty p--------z chłopie. Wskazania do antybiotykoterapii i profilaktyki antybiotykowej w stomatologii są ściśle określone. Wypisuję w ciągu roku może 2-3 recepty na antybiotyk, bo w większości przypadków nie ma wskazań.
Komentarze (124)
najlepsze
@eldoopa: jakiś czas temu zrobili eksperyment i dziennikarz który nie miał pojęcia o medycynie nauczył się pytań z bazy i zdał LEK ( ͡° ͜ʖ ͡°)
2. Ćwiczenia to wykłady - no, normalne, nie wiem czego się spodziewałaś? Zajęcia ze sprzętem to laboratoria, a nie ćwiczenia. Na ćwiczeniach powrarza się materiał z wykładów + wykładowca ma możliwość dawania zadań studentom. Co tu się nie zgadza?
3. Ćwiczenia niezgodne z sylabusem - "trust me bro"
4. Brak zajęć z prosektorium, o fak, no to afera, w przyszłym semestrze może będą.
5. Nie odbyły się zajęcia. Współczuję
U nas jest zinstytucjonalizowane łapownictwo - lekarze z publicznych placówek mają małe gabineciki - jak się zapiszesz prywatnie i zapłacisz 500 za wizytę do nagle magicznie masz lepsze miejsce w kolejce itp. W USA, UK, Niemczech, Danii - taka akcja to śmierć zawodowa - u nas norma.
Może to być szok ale medycyna to
Ale jeżeli o prestiżu to zgadłeś miałem na myśli UK. Może to i dowód anegdotyczny, ale zauważalna liczba znajomych przyjeżdżała się leczyć w Polsce z powodu braku jakichkolwiek szans na diagnostykę w UK. Lekarka pracująca tam też potwierdza, że badań się nie
O jakim poziomie my tu mówimy? Poziom naszych uczelni medycznych jest nieistniejący. Jeśli zachorujesz na dowolną (nietrywialną) chorobę to masz najgorsze szanse na przeżycie, ze wszystkich krajów rozwiniętych. To nie jest problem pieniędzy bo wcale nie wydajemy tak mało na ochronę zdrowia w porównaniu do innych. Skoro infrastruktura nie stanowi problemu, koszty w sumie też nie stanowią problemu to
A studenci se ogarną z filmików na YouTube. Jaki problem, ja się pytam?
A dyplom to się przez internet dostanie.