Najlepiej zarabiający tracą najwięcej na podnoszeniu płacy minimalnej
Rosnąca płaca minimalna nie jest największym problemem pracodawców. Większym wyzwaniem jest dostosowywanie pensji pracowników powyżej minimum do rzeczywistości rynkowej
Ffyty z- #
- #
- #
- #
- #
- 199
- Odpowiedz
Komentarze (199)
najlepsze
A na poważnie to tylko kolejny podatek inflacyjny. Niedługo na minimalnej będziemy wchodzić w drugi próg.
Kilka lat temu jak mówili o podnoszeniu minimalnej o stówke to tyczyło się to miliona osób, przyszłoroczna podwyżka dotknie już 3,6mln osób.. skąd to się wzięło?
Jeśli już chciałeś błysnac jakimś sensownym kontrprzykładem to Rosja, ale tam też wszyscy są biedni, tylko bogaci są podpięci pod darmowy pieniądz z ropy/gazu - coś, czego Białoruś czy Ukraina nie ma.
@paczpan23: Tracą wszyscy. Prawda jest taka, że tracą nawet ci najgorzej zarabiający, tylko oni tego nie widzą. Dlaczego nie widzą? Bo zwyczajnie oni (przynajmniej większość, bo jakby było inaczej, to pis nie miałby 30%) w ogóle nie są zainteresowani towarami/usługami, które drożeją jak #!$%@? (m.in. z powodu podnoszenia minimalnej, cen energii itp.).
To prowadzi do wypierania z rynku pracy sporej części zawodów. Już lepiej się nauczyć porządnie języka i wyjechać do normalnego kraju, niż starać o cokolwiek w tym pisowskim chlewie.
Nagle taka minimalna praktycznie zrówna fachowca z byle obdartusem i nie będzie się opłacało rozwijać swoich umiejętności, pracować wydajniej niż inni (często w stresie) czy brać odpowiedzialność za innych - dostaniesz niewiele więcej
Taki patus Ci potem napisze, że jak Ci nie pasi to zmień pracę. Dla niego odłożyć łopatę i chwycić kilof to minuta przeszkolenia.
Nikt Mietkowi w KFC, który zarabiał "800 skrzydełek" 31. grudnia nie da nagle lokalnego ekwiwalentu 950 skrzydełek 1. stycznia. To ten sam Mietek. I robi wciąż tyle samo frytek w ciągu godziny pracy. Jeżeli zarabiał minimalną 3200 (a skrzydełko było po czwórce) to przy minimalnej 4000 skrzydełko będzie zaraz po piątalu.
Najlepiej zarabiający tracą najwięcej...no tak, a co chodzi?
Ludzi oszczędzających jest garstka, dlatego zostaną poświęceni, bo nie opłaca się o nich walczyć, ludzi z oszczędnościami jest mało, a ludzie z oszczędnościami są tymi, którymi nie da się tak łatwo rządzić jak tymi, którzy nie mają niczego, więc dla władzy i dla biznesu tacy ludzie są niewygodni, bo w każdej chwili mogą zostawić pracę i żyć
@patryk_66: Niestety, ale w większości firm 4 stycznia to on dostanie 3,98 burgera (inflacja). W firmie trzeba dać kasę na tych, którym wzrosła pensja
@gc89: w transporcie międzynarodowym tak, ale nie w komunikacji miejskiej
@jegertilbake: Możesz wyjaśnić co masz na myśli?
@jegertilbake: Dla normalnych ludzi. Dla pisowskiej biomasy to doskonała wiadomość.