Kraków: Stefan Bandera na witrynie ukraińskiego sklepu w samym centrum miasta
Tak wygląda w praktyce polityka przymykania oczu na propagowanie ukraińskiego nacjonalizmu w Polsce. Czy w kraju w którym banderowcy bestialsko wymordowali ok. 100 tysięcy cywilów powinno pozwalać się na takie rzeczy? Co na taki widok mają myśleć ich ofiary? Czy mamy jeszcze jakieś resztki godności?
Wolfman91 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 290
Komentarze (290)
najlepsze
PS. czy na takie coś nie powinno być odpowiednich przepisów?
Nowa Huta już powołała zespół zarządzania kryzysowego. Chłopaki ustalają kto ma wolne wieczorem i pojedzie na akcje.
Ciekawe dlaczego.
Komentarz usunięty przez autora