Fotoradar na światłach we Wrocławiu. Rozbój w biały dzień
Mandaty na 500 i 1000 złotych. 99% kierowców odwołuje się „bezpodstawnie”. Płać i płacz.
DrychuB z- #
- #
- #
- #
- #
- 369
Mandaty na 500 i 1000 złotych. 99% kierowców odwołuje się „bezpodstawnie”. Płać i płacz.
DrychuB z
Komentarze (369)
najlepsze
jeżdżę tym skrzyżowaniem i rozumiem frustrację osób otrzymujących mandaty.
1. Na rzeczonym skrzyżowaniu jest osobny pas do jazdy w prawo i osobne do niego światło. Nigdy, powtarzam, nigdy nie świeci się tam zielone światło. Włącza się dwa razy zielona strzałka. Raz na ok. 10 sekund, drugi raz na ok. 5 sek.
2. Skrzyżowanie jest dość trudne. Trzy pasy
@tomasz-nowicki: co jest w tym mylącego skoro przy skręcie i tak musisz ustąpić pieszym bez względu na to czy tam są światła lub czy nawet w ogóle jest przejście?
We wrocałwiu stosują to jako zastępstwo za zwykłą sygnalizację!
We większości przypadków we Wrocku zielona strzałka jest bezkolizyjna! Tzn. ty musisz się zgodnie z prawem zatrzymać mimo, ze nic nie ma prawa jechać na kursie kolizyjnym z tobą.
Najlepiej to widać na ul. Braniborskiej, jadąc od centrum w stronę legnickiej zapala się zielona strzałka warunkowa mimo, że po wjechaniu z żadnym ruchem nie kolidujemy! xD Podobnych ulic
W sumie ciekawi mnie, ilu kierowców rzeczywiście przy takim skręcie redukuje prędkość do zera. Nawet jak jest puste przejście.
@Pangia: Nie wiem, może to jakaś wrocławska tradycja, ale w Łodzi i okolicach jest zgoła inaczej i rzadko taka strzałka jest "bezkolizyjna", najczęściej piesi w poprzek mają wtedy zielone.
Oczywiście zaraz grupa pożytecznych idiotów stwierdzi że w Polsce to nie przejdzie bo wtedy już kierowcy będą masowo wjeżdżać na czerwonym bez zatrzymania co oczywiście jest totalną bzdurą, taką samą jak te zielone strzałki.
Dlaczego te strzałki są idiotyczne? Odpowiedź jest prosta: bo za krótko są dostępne więc są
@caveflacon: Na Litwie podobnie. Jest zielonka strzałka, ale jako znak, a nie sygnalizator. Świetne rozwiązanie.
Owszem uda się od tego odwołać, ale tylko gdy masz rejestrator z odpowiednio dużą karta pamięci.
Nie możesz jechać zgodnie z przepisami ich nie znając, a nie możesz ich znać jak znaki są #!$%@? poustawiane. W dupie byłeś, gówno widziałeś.
Już nie raz pisałem o gasnącej zielonej strzałce bez żadnego ostrzeżenia, że to pułapka.
Wystarczy jedna taka sytuacja, a przy drugim mandacie w ciągu dwóch lat tracimy prawo jazdy.
W rządzie ktoś jednak poszedł po rozum do głowy i okres kasowania punktów wraca do jednego roku i wracają kursy redukujące punkty.
Tymczasem dzbany płaczą, że to ukłon