Uczeń nie chciał słuchać o "szkalowaniu" JP2 na godz. wychow. Trafił na dywanik
Uczeń szkoły w Kartuzach miał trafić "na dywanik" do dyrektorki po tym jak stwierdził, że na godzinie wychowawczej nie powinno poruszać się tematu "szkalowania" JP2. Uczeń ma zakaz wypowiadania się. Do szkoły mieli też zostać wezwani jego rodzice. A teraz szkoła wszystkiego się wypiera.
spere z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 230
Komentarze (230)
najlepsze
@alaskan_pipeline: dx.
Sianie propagandy to jakieś 80% działalności szkoły.
Tylko jedni nauczyciele potrafią to inteligentniej ukrywać a inni nie.
@Anaris Hitler też.
Realia były takie, że rządziła komuna tak jak teraz pis i wielu współpracowało z nią tak jak teraz wielu współpracuje z pisem. Więc skoro takie były realia to nikogo nie należy za współpracę krytykować.
ESbeckie "dowody" na Wałęsę są cacy a te na papieża są be? Co za przypadek... Bank watykanski piorący pieniądze włoskiej mafii, współpracę z kartelami
@indigobrakuje: I chyba ślepy z tej wyimaginowanej starości. Mamy ten sam kolor nicków.
Załóżmy, że jesteś stary, żyłes wtedy i wiesz jak było i jak teraz jest,
Czy to znaczy, że uczeń ma tak jak wtedy wychwalano np. Gomółkę, wychwalac JP2 skoro nawet jego listy świadczą przeciw niemu?
Ale ja się do ciebie wcale nie wybieram.
- na matematyce: calki nie sa tematem na te lekcje bo nikt ich nie uzywa na codzien
- na j. polskim: ortografia nie jest tematem na lekcje j. polskiego bo teraz to robia komputery ...
-nie chce słuchać o bezczeszczeniu Koranu
-nie chce słuchać o obraźliwych karykaturach proroka Mahometa