Biedni się nie buntują. Dlaczego kapitaliści muszą zwalczać demokrację
To nie przypadek, że bogacze narzucają społeczeństwu skrajnie konserwatywne wartości i sprzeciwiają się wspólnotowym dążeniom do emancypacji i równości. Kapitalizm nie przetrwałby w prawdziwej demokracji.
rmweb z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 33
- Odpowiedz
Komentarze (33)
najlepsze
Już pierwsze zdanie zawiera kłamliwą tezę że konserwatyzm jest "narzucany" przez bogaczy, podczas gdy wszystkie badania pokazują coś odwrotnego, że konserwatyzm jest domeną biednego ludu.
Tyle tysięcy słów aby po raz kolejny przemycić teze "komunizm jest cool".
@thorgoth: konserwatyzm jest domena biednego ludu, bo biedny lud jest glupi i jest manipulowany, ze zwiazki zawodowe to zlo, ze wysokie podatki dla bogatych sa zle w koncu sami sa tylko chwilowo osmieszonymi milionerami.
Bogacze:
"To niedobra jest" i "to wcale niepodobne".
Wcale niepodobne...
Niech się sami kompromitują.
Ci bogacze, którzy oscentacyjnie wyrażają poparcia dla różnorakich miesięcy dumy, miesięcy czarnej kultury, lub dla skrajnych i niebezpiecznych organizacji takich jak blm?
Ale dowcip, to jakiś propagandowy pamflet?
Te wszystkie eventy, miesiące specjalne i inne głupoty to jest coś co robią korporacje żeby zarabiać na skrajnej
Otóż jeśli taki bogacz wspiera lewicę to robi jedynie minimum przyzwoitości i nie warto o nim wspominać. Jeśli nie wspiera, to jest złym kapitalistą. Jeśli ma czelność wspierać organizacje prawicowe, albo nawet wypowiedzieć się sceptycznie to jest ultrakonserwatystą narzucającym swoje zacofanie całemu społeczeństwu, które przecież tylko czeka, żeby z radością przyjąć szaleństwa nowoczesnej lewicy.
Nie wątpię, że w tych sprawach kiedyś było więcej "wolnej amerykanki", w większości były
@qusqui21: Bzdura. Normalne było kiedyś i teraz. Ale tylko jak jesteś muzułmaninem, czyli modelowym wzorcem obywatela według lewicy.