Skokowe podwyżki cen biletów w PKP Intercity. "Tego nie da się obronić"
PKP Intercity straci na wysokiej podwyżce cen biletów - twierdzą eksperci. Przejazd pociągami, zwłaszcza dalekobieżnymi, może być mniej opłacalny niż podróż autem. - Serce rządu jest asfaltowe i zmierzamy w przeciwnym kierunku niż reszta Europy - komentuje Jakub Majewski, prezes Fundacji...
raul7788 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 261
- Odpowiedz
Komentarze (261)
najlepsze
No i inna sprawa. Wykluczenie komunikacyjne w Polsce jest ogromne. Ktoś mieszkając na wsi musi zdecydować. Poświęca 14h dziennie na robotę i dojazd, czy też kupuje auto, i "oszczędza" dużo czasu.
Poza miastami w Polsce praktycznie nie da się funkcjonować bez samochodu. Pochodzę z małej miejscowości na podkarpaciu i realia życia są tam następujące:
- w tygodniu jedyna linia autobusowa prowadząca do najbliższego miasta kursuje co godzinę lub rzadziej - pierwszy odjazd około 7, ostatni przyjazd około 18.
- w weekendy nie ma żadnego połączenia.
- w wakacje młodzież szkolna nie jeździ więc liczba kursów jest okrojona.
- podczas pandemii była całkowita przerwa w kursowaniu przez ponad
Zamiast promować koleje, bo bezpieczniejsze, to nie, niech ludzie jeżdżą samochodami z narażeniem życia albo busami, gdzie ile razy słychać o tym jak bus w rowie albo inny wypadek, a pociągów jednak rozbija się mniej / mniej osób ginie.
Do tego jeszcze cargo, TIRy na tory - gdzie?
Lepiej żeby zapier..lały po wąskich krajówkach z ujowymi poboczami
sama trasa granica z Niemcami a granica z Ukrainą czy Białorusią, można by zrobić transport kolejowy i nie trzeba żadnej elektrycznej rewolucji ciężarówek robić tylko korzystać z tego co jest aleeeee nieeee po coooo?
lepiej wywalić cene z kosmosu za skorzystanie z torów i opłaca się jechać dieslowskim tirem z i opłacenie kierowcy
Plusem jest że nie trzeba kierować tylko można robić coś innego.
No i czy faktycznie wyszli lepiej? Od 2004 ich PKB per capita urosło z 45 tys na 93 tys USD (ca. 2 x).
Nasze PKB per capita w tym czasie urosło 4-5 razy, podobnie Węgrom, Czechom, Słowacji. Luksemburgowi skoczyło PKB 2,5x, Holandii 2,5x, reszcie krajów starej