Jedna czwarta Polek jest bezdzietna. "Bez stałych etatów dzieci nie będzie"
To nie brak aborcji jest problemem, ale brak stabilności finansowej. Kobiety po studiach wolą pozostać samotne, niż związać się z mężczyzną ze słabszym wykształceniem. Żeby urodziło się pierwsze dziecko, potrzebny jest stały związek, stały etat i własne mieszkanie.
qluch z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 642
Komentarze (642)
najlepsze
XDDDDDDDDDDDDDD
Poki co - zmniejszą.
4-dniowy tyg pracy albo dzien 7-godzinny. Przelicza to sobie najwyzej na 15% etatow wiecej.
Ja myślę że on doskonale rozumie tylko niestety jego interesy są rozbieżne z naszymi. W naszym interesie jest aby dzieci rodziły się w stabilnych, zamożnych związkach bo nie trzeba do nich dopłacać ani im pomagać. W jego
Ale #!$%@? stek bzdur. Nic na świecie nie pokazuje tego. Dzieciaki sie rodzą tam gdzie jest biednie. 30-40 lat temu spora częsc ludzi mieszkała razem z rodzicami, a dzietność była zdecydowanie wyższa.
Do tego dziecka już nie można tylko nakramić i puścić samopas na dwór, bo zaraz oskarżą o brak opieki i zaniedbanie.
@Tytanowy_Lucjan: I tu jest problem. Bo prawda jest taka, ze ci debile to chcieli by zjeść ciastko i mieć ciastko. Nie ma takiej mozliwosci, żeby twój "standard" życia nie ucierpiał mając dzieci.
Nie podoba mi się, zmieniam to czy tamto... Życie bez ograniczeń, bąbelek tylko ogranicza...
Niestety jak słyszę co wygadują laski w połowie swoich lat dwudziestych to mi się włos na głowie jeży.
Dziecko tak, ale tylko pod warunkiem, że będzie niańka a ona nie zrezygnuje absolutnie z niczego.
Nie będzie gotować, sprzątać, nie wróci do pracy a jak wróci to jej pensja idzie na jej konto a nie dokładanie się do dziecka, ona musi mieć na podróże, imprezy.
No i najważniejsze,