Ludzie, odpuśćcie sobie grabienie. Liście to nie śmieci. Bez nich zginiemy
"Odwiedziłam ostatnio jeden z moich ulubionych parków i byłam w szoku. Na ziemi nie było ani jednego listka. Wszystkie opadłe liście leżały przy drodze w plastikowych worach, zapakowane jak śmieci. Czy to naprawdę konieczne?"
power_bank z- #
- #
- #
- #
- #
- 243
- Odpowiedz
Komentarze (243)
najlepsze
@nowoczesny_jawnogrzesznik: Tam też najmniejszego sensu to nie ma. Grabię na wiosnę i zapewniam cię że to co zostaje po tych liściach to jest 1/10 tego co spadło jesienią. Plus to że trawnik jest lepiej chroniony przed mrozami i dostaje trochę próchnicy.
Jedyne grabienie liści jakie ma sens, to to obok szos i dróg gdzie liście w
Jak nie posprzątało się liści to na wiosnę nawet trawa nie rosła do połowy czerwca.
Wszystko zgnite, do tego śmierdziało grzybem i było ślisko.
i podobne na początku artykułu są żeby przekazać jedno: zobaczcie jaki Polak głupi i niedouczony, a i jeszcze nienawidzi sąsiada.
Pewnie jakby pisała o Niemcach to napisałaby że Niemcy lubią
Ale dla odmiany w lasach brzozowych z reguły jest ładna trawka. Pod sosnami też raczej nie ma grubej warstwy igieł, choć częściej jakieś mchy
np na podlasiu, zeby korzystac z działki muszę mieć trawnik, inaczej kleszcze atakujO!
po drugie zalezy jakie liscie, jeśli jest to kasztanowiec, trzeba zbierać na bieżąco i palić, bo za 2-3 lata nie bedzie już drzewa - szrotówek kasztanowiaczek je zniszczy.
Trzeba przeanalizować za i przeciw, pamiętać ze miasto to sztuczny twór i reguły wypracowane w naturze wcale nie do konca będą się tu sprawdzać. Fajnie, bardzo popieram by nie kosic w miastach terenów między pasami - ale trochę rozumu, albo przebudujmy, albo kośmy tam gdzie roślinność zasłania. Nic nie
@rafal-hard: Do pierwszej wichury ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚
Ja też na działce usypuję górę liści dla jeża - między siatką z ogrodzenia, a krzakami. Zapora (prawie, bo część i tak ucieknie) idealna :)
Albo liście w parkach albo trawa ¯\_(ツ)_/¯
Ale jak się wypowiada ktoś nawet ogródka nie ma to
@dominowiak: populacja kleszczy zwiększa się