Zaufała "pracownikowi banku". 39-latka straciła prawie 100 tys. zł
"Na pracownika banku" - taką metodą została oszukana 39-letnia mieszkanka Jarosławia. Kobieta dała się namówić na zaciągnięcie kredytów i przelanie pieniędzy na konto techniczne. W ten sposób straciła blisko 100 tysięcy złotych.
hahacz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 77
- Odpowiedz
Komentarze (77)
najlepsze
Będąc 20+ i 30+ też można być wykluczonym cyfrowo, bo umiejętność obsługi Messengera, Fejsbuka i TikToka na iFonie, to nie są umiejętności informatyczne.
A co powiecie na to że 1/3 społeczeństwa daje się oszukiwać metodą "na złego Tuska"? ...Nadal śmieszy?
- a skąd mam wiedzieć, że jesteś prawdziwym pracownikiem banku a nie oszustem? Każdy może tak do mnie zadzwonić
- ale moje imię i nazwisko może pan zweryfikować na stronie banku
- i mam teraz gdzieś wchodzić na stronę banku i szukać takich informacji? Poza tym, skoro każdy może
@sikor02: xD Dobre pytanie.
@sikor02: A bo widzisz, przy weryfikacji podaje się tylko część nr pesel, np. pierwszą, drugą i ostatnią cyfrę.
Sam do niedawna nie wiedziałem o takiej możliwości.
Oni są mili dopóki mogą wcisnąć nam duży kredyt. Bo im za to płacą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tak to ani pomocni, ani godni zaufania.
Można spoofować caller id? Jakiś VoIP?
BTW, Jako ciekawostkę powiem, że mBank ma takich geniuszy marketingu, że firma zewnętrzna dzwoni do ciebie wciskać ci jakieś produkty i najlepsze jest, że to oni dzwonią, numer to jakiś randomowy nr komórkowy a nie jakiejś infolinii banku i jeszcze oni pytają cię na wstępie o dane w celu weryfikacji tożsamości (datę urodzenia