Zaufała "pracownikowi banku". 39-latka straciła prawie 100 tys. zł

"Na pracownika banku" - taką metodą została oszukana 39-letnia mieszkanka Jarosławia. Kobieta dała się namówić na zaciągnięcie kredytów i przelanie pieniędzy na konto techniczne. W ten sposób straciła blisko 100 tysięcy złotych.

[Sisal]

A to nie jest tak że każdy numer telefonu musi być zarejestrowany na nazwisko? I po co to było jak i tak wały

[eth0]

@Sisal:
A co za problem kupić kartę sim na słupa? Albo skorzystać z operatora VoIP, który obsługuje polskie numeru i też założyć konto na słupa, wtedy pozbywasz się problemu, że się dowiedzą skąd dzwonisz, bo fizycznie możesz być w dowolnym miejscu na świecie.
Ta ustawa ma służyć jako bat na zwykłych ludzi, żebyś miał zamknąć mordę i nie krytykować władzy głupimi telefonami do biur poselskich a nie jakiś any terroryzm czy

[blargotron]

@Sisal: Przecież od zawsze było wiadomo, że to jest wał z tą ustawą służący jako but. Poza słupem, to możesz po prostu użyć SIM z Czech. Na Allegro są startery gotowe po dwie dychy.

[tomekkrk]

nigdy nie zaufam pracownikowi banku, nawet będąc fizycznie w placówce. "Pewne jak w banku" skończyło się 30 lat temu.

[Derp_Derp]

@PIAN--A_A--KTYWNA: pewnie sprzedala mieszkalnie po zmarlym rodzicó, kurrrłaa powinny być % od spatkuf a nie rze majom tak kase a niby bida w kraju

[SpaceMonkey]

Jaki problem się rozłączyć, wybrać numer banku ze strony internetowej/mieć zapisany w kontaktach numer i dowiedzieć się o co biega. Prosta zasada do ogarnięcia. Można też zalogować się na konto internetowe i sprawdzić czy jest wniosek złożony, ja tam nigdy nie rozmawiam z bankiem gdy dzwonią bo każda pierdołą zaczyna się od weryfikacji która już dawno powinna być zmieniona i mam gdzieś argument że na ich stronie mogę sprawdzić czy ktoś taki

[Kipciu]

Na pracownika banku? Nie znam takiej pozycji.

Idiotka

[msr99]

@Kipciu: jak to banki: dymają cię na każdym kroku..

[uzytkownik_zablokowany]

@Kipciu: a na pączka?

[CwanyWacek]

Nie za bardzo oglądam tv. ale czy nie ma jakiś reklam uświadamiających ludzi o tym zagrożeniu. Zamiast tego piorą mózgi reklamami jak kupić szampon na łupież. To powinno być celem tv publicznej. Codziennie reklama przed dziennikiem tv pt. jak nie dać się oszukać.

[birus]

A jak to jest "na pracownika banku"?

[cohen]

@birus: jakiś wariant oszustwa nigeryjskiego. dzwonią 'telemarkieterzy' z podobnego gatunku co stręczący starsze pokolenie na pokazy RTV i AGD, pod najróżniejszymi przesłankami. jak znajdą ofiarę wypiją krew do cna...

[indianero666]

pokażcie to rodzicom, przestrzegajcie ich przed każdym kto oczekuje jakichkolwiek danych osobowych i nauczcie ich patentu - jeśli ktoś do nich dzwoni z informacja ze ich pieniądze są zagrożone to pierwsze co im powiedzieć to że zgłaszamy to na policję i oddzwonimy zaraz sami do banku.

moi kiedyś wrócili z pokazu garnków z zestawem za 9 tys. szybkie spojrzenie na karton, google i zaraz mi się na ebayu za 350 euro pojawiło

[M.....l]

Na samym początku rozmowy należało by powiedzieć aby tą ofertę przesłali na maila, naturalnie maila i innych danych oczywiście nie należy podawać podczas rozmowy ze względów bezpieczeństwa. Skoro dzwonią z banku to mają wszystkie potrzebne dane.

[agaja]

@MagicBall: ja zawsze o to prosze, ale zawsze jest "oferta tylko u konsultanta", nawet gdy wiem na stówę, że to bank dzwoni...

[Leel00]

Tak mi sie przypomniało a 'propos pracownika banku. Kilka lat temu pani w okienku #pkobp (o. 9 Nowa Huta) namówiła babcię na lokatę z wpłatami w wysokości ~emerytury + kredycik na pierwsza wpłatę. Mistrzowskie posunięcie, zwłaszcza, że emerytów dookoła sporo.