@ikov: dokładnie też się nad tym zastanawiam, bo nie pamięam żeby ktoś to lubił i oglądał. zacofanie schyłkowego prl-u nuda bieda, żadnej rozrywki, gdzieś tam zaczyna się era video i komputerów a kręcą serial o wsi lat 20. czy tam 30. oprócz tej janki było z tego uniwersum jeszcze coś tam o dzieciah z doliny młynów czy coś, równie nudne. kuźwa nawet czechosłowacja kręciła seriale s-f
@Danuel: Ja niestety czy też stety poznałem ten serial dopiero wtedy, gdy zaczął lecieć na RTL7. Ale wspaniały serial, jakieś 10 lat temu odświeżyłem sobie tę serię i muszę powiedzieć, że wciąż się wtedy bronił.
Byłem w Sulejowie na wakacjach, kiedy kręcili serial. Pamiętam, że tam w zamku, gdzie spałem była na dole świetlica i pan Kowalewski zszedł któregoś dnia (najpewniej poniedziałek - teatr telewizji) i patrzył na swoją rolę w tv. To było dla mnie tak abstrakcyjne (miałem 8 lat), że do tej pory pamiętam ten moment. Nawet Jankę minąłem kilka razy na schodach ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
@gold: jaki był prywatnie pan Kowalewski, sympatyczny człowiek znany z większości swoich ról czy może czuć było że to wielki pan aktor, gwiazda filmowa?
Może dobrze, że nie znają, bo to tandetna iluzja była.
Bezstroskie życie zaściankowej szlachcianki, która z dziećmi okolicznych chłopów prowadziła bandę całymi dniami jeżdżac konno, strzelając z procy, a jednym kwasem była pamięć o ojcu który zginął podczas pionierskich lotów domatorsko skonstruowanym samolotem. Tak to pamiętam. Nigdy nie lubiłem „Janki”, już w dzieciństwie coś mi nie pasowało. Polska wieś tamtych czasów nigdy tak nie wyglądała.
@Poludnik20: ale nie chcę kończyć tak ponuro. Co by się nie działo, to uważam, że walka przynosi efekty. I trzeba w coś wierzyć. Bieda to jedno, ale poniżanie, plucie ludziom w twarz to drugie.
Nigdy nie lubiłem tego serialu. Jakiś smutny mi się wydawał. Nie pamiętam już dlaczego. W wakacje zdecydowanie wolałem oglądać "Podróż za jeden uśmiech" albo "Wakacje z duchami" ewentualnie serialową wersję "Pana Samochodzika" z niezapomnianym panem Mikulskim w roli pana Tomasza. W tych serialach była przygoda, beztroska i prawdziwy klimat wakacji.
@salcefrytki: Ta kolorystyka taka była. Zawsze jak oglądałem, to mnie jakoś zasmucał ten serial ( ͡°͜ʖ͡°) Nie lubiłem go w związku z tym i wybierałem starsze czarno-białe, ale paradoksalnie mające więcej "koloru" i radośniejsze seriale z lat 60.
Nie pamiętam o czym był ale pamiętam, że lubiłem go oglądać. Były konie, był stary dwór, był dziadek. Moje ulubione rzeczy. Problem był jednak taki, że zdarzało mi się przegapiać odcinki i denerwowało mnie, że tak długo trzeba czekać na kolejny jakby nie mogli puszczać codziennie albo po dwa odcinki na raz. Emila z Lonebergy też oglądałem. Był jeszcze serial o jakimś chińskim czy japońskim chłopcu, który spuszczał łomot dorosłym za pomocą
Agnieszka Krukówna - szkoda jej. Przećpała karierę. "Janka" to były dobre początki, w takiej "Farbie" była rewelacyjna. A potem gunwo, z młodej obiecującej aktorki zrobiła się stara zniszczona baba.
Komentarze (176)
najlepsze
@ikov: dokładnie też się nad tym zastanawiam, bo nie pamięam żeby ktoś to lubił i oglądał. zacofanie schyłkowego prl-u nuda bieda, żadnej rozrywki, gdzieś tam zaczyna się era video i komputerów a kręcą serial o wsi lat 20. czy tam 30. oprócz tej janki było z tego uniwersum jeszcze coś tam o dzieciah z doliny młynów czy coś, równie nudne.
kuźwa nawet czechosłowacja kręciła seriale s-f
@PastaZeSzczypiorku: polecam przecinki :)
Fajne wtedy to były:
7 życzeń
Czterej Pancerni
Wakacje z duchami
Pan Samochodzik i Templariusze
edit: No i Stawkę większą niż życie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Naklejki były - na allegro można było znaleźć :)
Pamiętam, że tam w zamku, gdzie spałem była na dole świetlica i pan Kowalewski zszedł któregoś dnia (najpewniej poniedziałek - teatr telewizji) i patrzył na swoją rolę w tv. To było dla mnie tak abstrakcyjne (miałem 8 lat), że do tej pory pamiętam ten moment.
Nawet Jankę minąłem kilka razy na schodach ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Bezstroskie życie zaściankowej szlachcianki, która z dziećmi okolicznych chłopów prowadziła bandę całymi dniami jeżdżac konno, strzelając z procy, a jednym kwasem była pamięć o ojcu który zginął podczas pionierskich lotów domatorsko skonstruowanym samolotem. Tak to pamiętam. Nigdy nie lubiłem „Janki”, już w dzieciństwie coś mi nie pasowało. Polska wieś tamtych czasów nigdy tak nie wyglądała.
W wakacje zdecydowanie wolałem oglądać "Podróż za jeden uśmiech" albo "Wakacje z duchami" ewentualnie serialową wersję "Pana Samochodzika" z niezapomnianym panem Mikulskim w roli pana Tomasza. W tych serialach była przygoda, beztroska i prawdziwy klimat wakacji.
@salcefrytki: użyli "poland colour palette" :-)
Komentarz usunięty przez moderatora
Np. stąd.