"Patoogrodnictwo" aktywistów. Zniszczyli kwietnik, by zasadzić swoje badyle
Aktywiści ze stowarzyszenia "Miasto Jest Nasze" rozkopali kwietnik i zasadzili w nim rośliny. Sęk w tym, że wcześniej Zarząd Zieleni już tam zasadził kwiaty.
Tumurochir z- #
- #
- #
- #
- #
- 104
- Odpowiedz
Komentarze (104)
najlepsze
https://www.haloursynow.pl/artykuly/na-kabatach-wycieli-szpaler-drzew-pod-sciezke-i-chodnik-mieszkancy-oburzeni,13405.htm
Miasto Jest Nasze
ul. Boduena 4
00-011 Warszawa
KRS
@na_ulicy_maslo_trzaslo: żeby komornik nie musiał szukać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Też jestem aktywista. Każdego dnia wychodzę na godzinę i robię porządek na podwórku wewnątrz kwartału. Wyrywam pokrzywy i łopian. Posiałem trawę jaką zebrałem za miastem i posadziłem 6 ziemniaków, bo do Europy trafiły jako rośliny ozdobne. Nie stać mnie na takeś bajery. Jak ludzie będą chcieli to sobie sami posadzą coś fajnego.
Sprzątam też gruz,
Aktywiści to w 95% szkodniki, które przeżerają środki na bezsensowne pierolenie i które szkodzą normalnym mieszkańcom w myśl swoich pokrzywionych światopoglądów.
Natomiast praktyka wskazuje mi, że tzw. aktywiści to zazwyczaj napompowane przerośniętym ego bubki, a często nawet totalne buraki, de facto nie znające się na sprawie za którą gardłują. Ehh. I tak źle i tak niedobrze. Wolę paru patoaktywistów zamiast dyktatury proletariatu.
@fantazm: W polskich warunkach to jest często nieaktywny zawodowo kwiat tego wzgardzanego przez Ciebie proletariatu. Z bram na wysypiska zwane dla niepoznaki sqoutami droga jest krótka. Ci, którzy nie wespną się wyżej po plecach reszty, tradycyjną drogą z jakimkolwiek sztandarem w dłoni, spaczeni ideologią, ubrudzeni pseudospołecznymi wartościami, pewni swojej racji i swojego nieszczęścia, wypełnieni frustracją pójdą za tym sztandarem niesionym przez agresywne jednostki przekonane