Absurdy punktowego systemu oceny zachowania. "Minus 10 punktów za nieostre...
Szkoły podstawowe oceniają zachowanie dzieci za pomocą punktów. Za dobre uczynki dzieci dostają dodatnie punkty, za złe - ujemne. - Córka spóźniła się do szkoły, bo rano źle się czuła. Dostała pięć punktów ujemnych. Płakała - opowiada mama szóstoklasistki. - Podobne reguły obowiązują w...
dr00 z- #
- #
- #
- #
- #
- 496
Komentarze (496)
najlepsze
@Marvel7: w latach 80' wpisywano uwagi do dzienniczków ucznia-niektórzy mieli po trzy takie dzienniczki wypełnione. Na szczególnie opornych działało wykręcanie ucha (uczniowi przez nauczyciela), bicie linijką po dłoniach lub kijem wskaźnikowym (miewał ksywę "rafałek", ten kij) po pośladkach/plecach. Było też stawianie do kąta.
A potem zdziwienie że dzieci grube, spasione, nie wiedzą co to ruch, sport ich nie interesuje. A jak ma być inaczej skoro od przedszkola się im powtarza, że bieganie jest złe!
Inna kwestia co mnie tu bardziej zastanawia to podejście tych dzieci - smutek i płacz, bo się spóźniła i dostała punkty ujemne,
@galicjanin: Jako najlepszy uczeń w klasie przez wiele lat przyznaję rację.
Co to w ogóle za dziecko wpadające w histerię, by mi do głowy nie przyszło takie coś i przez tyle lat tez nigdy czegoś takiego nie widziałem u innych osob
-100 punktów dla
Jest tak po dziś dzień ( ͡° ͜ʖ ͡°)