Wymusiłem na nich, żeby mieli te gęby podświetlane jak należy - prof. Kobus UMK
Udział w kolokwium stacjonarnym albo konieczność zainstalowania nielegalnego oprogramowania – taki wybór mieli studenci Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej na UMK. Wykładowca przedmiotu, prof. Kobus, tłumaczy zasadę działania programu w nagranej przez studentów rozmowie
BajanArt z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 283
Komentarze (283)
najlepsze
Na studiach spotkalem max 5 wykladowcow/ cwiczeniowcow ktorzy nie mieli jakichs kompleksow i nie wyzywali sie na studentach.
xD Monty Python
To już nie uczelnia ale niskobudżetowy cyrk
Po pierwsze - język "profesora" pozostawia wiele do życzenia i pokazuje jego szacunek do drugiego człowieka (nie tylko do studenta).
Po drugie - jeśli sytuacja na rynku pracy/uczelni/gdziekolwiek jest patologiczna to należy to wytykać palcami i głośno o tym krzyczeć, a nie chować głowę w piasek i mówić "no tak to już jest, trzeba się dostosować,
Jest taki burdel i stres, że aż uczelnia kapuje się, że studenci nerwowo i psychicznie nie dają rady. Ale zamiast naprawić przyczynę, to próbujemy łatać objawy. Ja sam musiałem ostatnio wrócić do psychiatry, choć uczelnia to tylko jeden z powodów. Inżynier na tej uczelni mocno rozwalił organizm, a 6 semestru informatyki
Albo się rozkręca imbe w mediach, albo studenci będą olewani.
nic dziwnego, że 10% zdaje xD