Mikrotransakcje pojawią się w samochodach
Producenci samochodów wprowadzają opcje zakupu dodatkowych funkcji w modelu subskrypcyjnym. Możliwość zdalnego zamykania i otwierania pojazdu za 5 dolarów miesięcznie. Podgrzewane siedzenia za 10 dolarów. To tylko niektóre z pomysłów koncernów motoryzacyjnych.
plainview z- #
- #
- 354
- Odpowiedz
Komentarze (354)
najlepsze
tez prawica: a kupie od tej firmy i skrakuje to bede mial za darmo
#bekazprawakow
Trochę drogo ale rozumiem koszty stałe z utrzymaniem kawałka aplki
A to za co konkretnie? jeśli w samochodzie jest fabrycznie wszyty drut oporowy to mam płacić za możliwość użycia sprzętu za który już zapłaciłem? nawet jeśli ten kawałek drutu dostałem free (hahaha) to i tak muszę płacić za paliwo potrzebne do wożenia tego balastu więc to Oni
@noHuman: Przecież żadna aplikacja ani serwer nie brała w tym udziału, tak samo ze zdalnym uruchamianiem auta. To nie tesla i nie chodzi o jakąś apkę w telefonie robiącą to telefon-server-samochód. Dosłownie klikasz guzikiem na pilocie i pilot komunikuje się bezpośrednio z twoim samochodem. Serwer się pojawił dopiero jak sprytny żydek wymyślił, że trzeba sprawdzić czy masz prawo używać przycisku
Tak działa wolny rynek
@niochland: Ty to jednak jesteś upośledzony xD
@Menefe: To wcale nie jest takie oczywiste. Jak już wspomniałem - producenci mogliby dzięki takiemu podejściu zarabiać na samochodach także po ich sprzedaży pierwszemu klientowi, więc mogliby rozważyć zmianę modelu biznesowego na taki, gdzie auto jest tylko platformą do zarabiania pieniędzy przez dłuższy czas,
Komentarz usunięty przez moderatora
No ale to akurat da się wytłumaczyć. Producent ponosi koszt utrzymania serwerów, karty sim w samochodzie itp. Grzanie foteli w abonamencie, jeśli jest już zamontowane to kpina.