Unia: To fałsz, że za 60% wysokości rachunków za prąd w Polsce odpowiada UE.
Gdy ceny uprawnień do emisji CO2 wzrosły w grudniu do rekordowych poziomów, firmy energetyczne w Polsce i niektórzy politycy wskazali, że to ETS odpowiada za wysokie ceny energii nawet w 60 proc. “Te liczby są mylące” – mówią urzędnicy Komisji Europejskiej.
Oline z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 190
- Odpowiedz
Komentarze (190)
najlepsze
Na cenę polskiej energii składają się:
- produkcja energii w około 32 proc.
- wykorzystanie sieci również w około 32 proc.
- podatki, opłaty krajowe – około 46 proc.
A w poniedziałek jest ssanie bo polskie elektrownie nie chcą działać po przeglądach w weekend.
@Wszystko_albo_nic: Wzrosły, ale o ile?
Ale nie .. to nie KE winne. ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Francja przy braku rozbudowanego OZE postawiła na też ekologiczną energię z atomu.
Polska postawiła na bąbelki i 14 emerytury.
@Wszystko_albo_nic: zawsze był eko.
@voot: biorąc pod uwagę że wykop jest regularnie miejscem gdzie opłacane trolle wypluwaja z siebie propartyjny bełkot, nie, nie jest. Powiedziałbym wręcz że zakopywanie z tytuły 'informacja nieprawdziwa' powinno z automatu wymagać wskazania źródłą lub przynajmniej uzasadnienia.
Jak nie lubisz stanowiska to masz opcję informacja niewygodna aka spam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
„To my, Wasi producenci i dostawcy prądu. Jak wiecie, podnieśliśmy ceny energii elektrycznej. Dla gospodarstw domowych tylko o ok. 20 zł miesięcznie. To równowartość paczki papierosów lub 5 kg ziemniaków.
Wiemy, że dla przedsiębiorców podwyżki są dużo bardziej bolesne, sięgają czasem 100 proc. Ale nie mieliśmy wyjścia. Panika na rynku surowców, zwłaszcza gazu, spowodowała dramatyczne wzrosty giełdowych cen energii elektrycznej. W Polsce i tak urosły mniej niż w zachodniej Europie.
Dzięki