"Podatek od coli" porażką rządu. Do budżetu trafia dwa razy mniej pieniędzy.
Opłata cukrowa, chyba lepiej znana jako "podatek od coli", przyniosła państwowej kasie przez rok niecałe 1,5 mld zł. Pierwsze szacunki mówiły nawet o 3 mld zł. Później oceniano wpływy na skromniejsze 2 mld. Jak widać, te wliczenia też były zdecydowanie zbyt optymistyczne.
Oline z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 494
- Odpowiedz
Komentarze (494)
najlepsze
Po pierwsze, nie ma tu żadnego celu zdrowotnego. Podatkami objęto nie tylko cukier ale też słodziki i to nie tylko sztuczne ale też naturalne jak stewia, która nie tyle, że nie truje co w ogóle działa zdrowotnie. Więc gdzie tu zdrowie, skoro opodatkowano nawet zdrowy składnik? Inną kwestią jest spożycie cukru, przepisy da się obejść i podatkiem nie są objęte soki, a czy soki są zdrowe?
Sam pomysł rządu co do podatku lata mi koło no... ale proponuję Ci pewien test. Mam na myśli całkowite odejście od cukru, zero, totalne zero. Ja
Cukier z naturalnych owoców też nie jest zdrowy, fruktoza to najgorszy rodzaj cukru.
No i z cukru zrezygnować nie można, człowiek potrzebuje glukozy.
Spodziewałem się bardziej, że napiszesz coś w stylu: planiję przestać pic w ogóle xD
@kris006: nie