@b1ackjack1: W całej tej rozmowie Ty bardziej wyglądasz na górnika, broniąc ich, niż on na dzbana, po prostu wpisując to co usłyszał na filmiku. I nie, wykup mieszkań nie był normalny. Po pierwsze musiałeś mieć pracę, która dawała Ci mieszkanie. I tak jak policja, wojsko i inne służby dostawały takie mieszkanie i potem je wykupywały za psie pieniądze. Tak jakiś zwykły kierowca, spawacz, czy innych mechanik takiego mieszkania nie dostawał, zatem
@Skrytozerca90: w Bytomiu możesz nawet teraz - na szczycie bańki kupić mieszkanie do remontu za 50 tys. Parę lat temu mogłeś tam kupić mieszkanie za 30 tys. A pod koniec lat 90 gdy był marazm i ludzie woleli sprzedać mieszkanie po babci i kupić poloneza mogleś mieszkanie kupić (strzelam) za 5-10 tys. W tym roku państwo wypłacało górnikom 120 tys odprawy za odejście z zawodu. Więc teoretycznie mogą kupić 2 mieszkania
@Tadumtsss: jak kiedyś taki kryzys wróci (oby nie) to my jak będziemy starzy też będziemy swoim dzieciom mówić takie oderwane od rzeczywistości teksty w stylu "a po co tam siedzisz? Jak się nie podoba to zmień pracę na inną."
Ech, wchodziło się na rynek pracy na przełomie wieku. Człowiek po technikum elektronicznym marzył o pracy w telekomunie albo jeszcze lepiej, zakładzie energetycznym. Ale nie dla psa kiełbasa. Tam tylko po rodzinie się szło. W sumie jak dostało się zaproszenie na jakąkolwiek rozmowę o pracę to był sukces. Nawet jak pracy się nie dostało. Czasami urząd pracy skierował do jakiegoś prywaciarza, a ten od razu z gadką, że umowę to można będzie
@Relkin: ale to trzeba było czuć. Oczywiście, kilku moich znajomych w woju zostało i dziś już są emerytami. Jeżdżąc po Irakach i Afganach zarobili na tyle, że po wyjściu z woja nie musieli brać kredytu na dom (choć szczerze, to raczej uskładali przez brak możliwości rozpieprzania na głupoty, gdy siedzieli w koszarach). Mnie kręciło coś innego.
Co było dość podłe, w tamtym czasie służba zasadnicza została skrócona do niecałego roku tak,
o do jakiegokolwiek działania w kierunku zarobienia pieniędzy. To si
@ZielonyCzort: Bywało, że osoby po ukończeniu studiów (do 2003 r. przeniesienie do rezerwy uzyskiwało się po zaliczeniu wszystkich egzaminów i zaliczeń, nie trzeba było mieć ukończonych formalnie studiów w postaci obrony) wisiały w zawieszeniu np. przez 1-1,5 roku. Osoby po np. socjologii czy innym kulturoznawstwie były przenoszone do rezerwy, jako wojsku "nieprzydatne", a już osoby po chemii, budownictwie, elektrotechnice, informatyce, musiały
Panie..panie..panie..glosniej tam,sniadania pan nie jadl ? #!$%@? ta polska pijacka kultura,bez kitu nie dziwie sie czemu akwarelista chcial wymazać z płótna caly ten pierdzielnik,polak jak stanie na stołku to doslownie kazdego obsra
@sad_budluck: oczywiście że tak, niestety mam też wady ale nad nimi pracuję. Generalnie nie po to tyrałem po nocach douczając się po skończeniu zmiany w gównorobocie żeby teraz popierać głaskanie po główce słabeuszy którym się takich poświęceń podjąć nie chce.
nie wyobrażają sobie jak można na przykład się z dnia na dzień rozwieść, przeprowadzić do innego miasta gdzie są lepsze możliwości, bo przecież ojoj małżeństwo rzecz święta...
@wesolyprzegryw: Ograniczony światopoglądowo socjopata. Rozwód na pstryk, aborcja na pstryk, kulka w głowę na pstryk. Żadnych wyższych uczuć. Empatia i system wartości leży i kwiczy. Jedyne co się liczy to kasa i kariera, a innym po prostu się tylko nie chce, bo innych powodów
#!$%@?, ja pamiętam te czasy też 1,5 roku nie miałem roboty, tyle że nie żyję w rejonie kopalń czy stoczni. Wszystkich zwalniano, ale to górnicy dostawali odprawy. 6,5 pracy i za odprawę kupił mieszkanie, i oczywiście dostawał pensję górnika oraz barbórki, trzynastki i #!$%@? laurki od dzieci z podstawówek.
Cały czas ta #!$%@? patologia trwa. A PiS ją tylko umocnił.
@ej-no-nie-przesadzaj: och, bo ty oczywiście skończyłeś filologię tłumów i masz licencjat z prywatnej uczelni-krzak imienia [dowolne zagraniczne nazwisko], po którym załapałeś się na fuchę w korpo, które zatrudniają każdego kto trochę mówi po angielsku. no to hehe uczyłem się to mam hehe.
@enron: No i podobno wrócił do pracy w kopalni tylko zatrudniony został w spółce zależnej ( ͡°͜ʖ͡°)
@Faraday: to kolejny rak. Znajomy mi mówił jak funkcjonuje prawo pracy w markecie w którym sam pracuje. Pracownicy magazynu zapieprzają przez 8 godzin, po czym zakładają kamizelki firmy obsługującej "godziny ekstra" i dalej zapieprzeają...
Tak było w latach 90 i na początku 2000 przed wejściem do Unii - ten kto nie szukał pracy w tamty czasach niech na temat EU się nie wypowiada, np taki Jaki i mu podobne Pisiory bo nie ma pojecia o czym mówi.
Komentarze (296)
najlepsze
Co było dość podłe, w tamtym czasie służba zasadnicza została skrócona do niecałego roku tak,
@ZielonyCzort: Bywało, że osoby po ukończeniu studiów (do 2003 r. przeniesienie do rezerwy uzyskiwało się po zaliczeniu wszystkich egzaminów i zaliczeń, nie trzeba było mieć ukończonych formalnie studiów w postaci obrony) wisiały w zawieszeniu np. przez 1-1,5 roku. Osoby po np. socjologii czy innym kulturoznawstwie były przenoszone do rezerwy, jako wojsku "nieprzydatne", a już osoby po chemii, budownictwie, elektrotechnice, informatyce, musiały
@sad_budluck: oczywiście że tak, niestety mam też wady ale nad nimi pracuję. Generalnie nie po to tyrałem po nocach douczając się po skończeniu zmiany w gównorobocie żeby teraz popierać głaskanie po główce słabeuszy którym się takich poświęceń podjąć nie chce.
@wesolyprzegryw: Ograniczony światopoglądowo socjopata. Rozwód na pstryk, aborcja na pstryk, kulka w głowę na pstryk. Żadnych wyższych uczuć. Empatia i system wartości leży i kwiczy. Jedyne co się liczy to kasa i kariera, a innym po prostu się tylko nie chce, bo innych powodów
Cały czas ta #!$%@? patologia trwa. A PiS ją tylko umocnił.
@ej-no-nie-przesadzaj: och, bo ty oczywiście skończyłeś filologię tłumów i masz licencjat z prywatnej uczelni-krzak imienia [dowolne zagraniczne nazwisko], po którym załapałeś się na fuchę w korpo, które zatrudniają każdego kto trochę mówi po angielsku. no to hehe uczyłem się to mam hehe.
@ej-no-nie-przesadzaj: w tamtych czasach nie obchodziło nikogo wykształcenie...
Dostał odprawę, która miała na celu zlikwidowanie problemu górników - których było zbyt wielu. Więc poszedł szukać pracy jako górnik... (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Info od górnika.
@Faraday: to kolejny rak. Znajomy mi mówił jak funkcjonuje prawo pracy w markecie w którym sam pracuje. Pracownicy magazynu zapieprzają przez 8 godzin, po czym zakładają kamizelki firmy obsługującej "godziny ekstra" i dalej zapieprzeają...
Wtedy nawet przy przysłowiowym "kopaniu rowów" trudno było znaleźć pracę.
Przerąbane.