Zmarła w karetce. Czekała 8 godzin na SOR-ze, bo nie była zaszczepiona?
Młoda kobieta z województwa śląskiego zmarła w karetce w drodze do Katowic. Wcześniej przez osiem godzin miała oczekiwać na wynik testu na obecność koronawirusa na SOR-ze w Rybniku. Nie była zaszczepiona
wladyslaw-krakowski z- #
- #
- #
- #
- #
- 300
Komentarze (300)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ha tfu na całą służbę zdrowia, bo od dwóch lat to festiwal nieróbstwa i spychologii bardziej niż kiedykolwiek wcześniej
Jednak, gdyby wcześniejsze rządy, razem z aktualnym, skupiały się bardziej na tej gałęzi to na pewno nie byłoby tak tragicznie jak teraz - bo to już jest poziom dna i parafrazując klasyka my się tam urządzamy.
Ps. Pracownicy którzy do tego doprowadzili powinni odpowiedzieć. Chociaz to trudne skoro doktor niedziele też za nic nie odpowiada poza naganianianiem na preparat
Informacja w 5 minut spadła z głównej WP.
@losiu20:
Powtórzę - jak ktoś jest szurem i nie wierzy w szczepionki i nowoczesną medycynę to niech się leczy liśćmi kapusty, a
Pamiętajcie, że jest pewien odsetek osób, które zaszczepić się nie mogą. Nie można ich traktować gorzej.
Natomiast ci którzy mogliby się zaszczepić, a tego nie robią, sami są sobie winni.
@redcode: nie, nie są - przyjęcie szczepionki jest dobrowolne, a służba zdrowia opłacana w podatkach przez nas wszystkich. Psim obowiązkiem lekarzy jest ratowanie życia pacjenta, na wynik testu można zaczekać również po udzieleniu pomocy.
Umarła bo nie dostała właściwej Opieki. Ty tego nie zrozumiesz bo jesteś za cienki w te klocki dlatego Polska jeszcze trochę będzie jak Afryka w swoim zaawansowaniu technologicznym i medycznym. Być może nie potrzeba będzie nawet kolejnego pokolenia by Polska obracając się za siebie nie zobaczy już nikogo gorszego.
Mogła być zaszczepiona i chora także
Umarła ze wzgledu na durne procedury i przepisy