@emi_emi Za dzieciaka pogryzl mnie pies. Przez 20 lat omijalem psy szerokim lukiem i jakby mi ktos z 10 lat temu powiedzial ze bede wkladac lape do pyska takiej bestii jak pic rel to bym uznal ze mu sie tabletki skonczyly i nie wie co mowi. No ale teraz bestia mnie podgryza i problemu z tym nie mam. Ale takiemu kotkowi to bym sie 3x zastanowil czy dac lape do pyska :P
@Akayari: @gorzki99 Też miałem dość podobnie. A warto dodać, że, przynajmniej u mnie, mój własny lek powodował warczenie i ujadanie każdego psa jakiego widziałem. No to jeszcze bardziej się ich bałem. Perpetuum mobile. Do czasu aż poznałem kilka zajebistych dużych psiaków, które były oazami spokoju i (szok i niedowierzanie) teraz zamiast warczeć to obce psy bardziej się do mnie cieszą :) Plus właśnie tydzień temu dorobiłem się swojego psiaka
@arekb81: @Ryptun: Facet w cyrku wychodzi na arenę z krokodylem. Staje na środku i kopie krokodyla w dupę. Krokodyl rozdziawił paszczę, a facet rozpina rozporek, wyciąga fiuta i kładzie krokodylowi na zęby. Potem bierze deskę i #!$%@? krokodyla po głowie. Krokodyl nic, tylko mu oczy z bólu łzawią. Po pięciu minutach #!$%@? wyciąga fiuta, krokodyl zamyka paszczę, a facet podchodzi do publiki i pyta: - Proszę państwa, kto z Państwa
Niedawno był film gdzie ktoś pokazywał obcinacz do gałęzi, który nie obcinał wsadziło się udko kurczaka. No i pytania czemu ręki nie da skoro w to wierzy - bo mimo, ze to dziala to jednak zasada ograniczonego zaufania.
A tutaj duzemu kotkowi wkłada rękę w pysia. No super (⌐͡■͜ʖ͡■)
Mój kitek tak samo podgryza, ale czasami jak się wkurzy to ugryzie mocniej. Tu straciłbym
Komentarze (64)
najlepsze
Za dzieciaka pogryzl mnie pies. Przez 20 lat omijalem psy szerokim lukiem i jakby mi ktos z 10 lat temu powiedzial ze bede wkladac lape do pyska takiej bestii jak pic rel to bym uznal ze mu sie tabletki skonczyly i nie wie co mowi. No ale teraz bestia mnie podgryza i problemu z tym nie mam. Ale takiemu kotkowi to bym sie 3x zastanowil czy dac lape do pyska :P
#!$%@? to wprost proszenie się o stratę kończyny.
Facet w cyrku wychodzi na arenę z krokodylem. Staje na środku i kopie krokodyla w dupę. Krokodyl rozdziawił paszczę, a facet rozpina rozporek, wyciąga fiuta i kładzie krokodylowi na zęby. Potem bierze deskę i #!$%@? krokodyla po głowie. Krokodyl nic, tylko mu oczy z bólu łzawią. Po pięciu minutach #!$%@? wyciąga fiuta, krokodyl zamyka paszczę, a facet podchodzi do publiki i pyta:
- Proszę państwa, kto z Państwa
No i pytania czemu ręki nie da skoro w to wierzy - bo mimo, ze to dziala to jednak zasada ograniczonego zaufania.
A tutaj duzemu kotkowi wkłada rękę w pysia. No super (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Mój kitek tak samo podgryza, ale czasami jak się wkurzy to ugryzie mocniej. Tu straciłbym