Najstarsze schronisko w Górach Sowich: Właścicielka nie może odzyskać obiektu
TL:DR: Typ, który zarządzał schroniskiem przez 25 lat nie chce oddać go właścicielce, żeby ta mogła wyremontować obiekt. Zamiast tego... zorganizował zbiórkę kasy na remont. Ludzie wpłacają.
mefistofeles_tajemniczy_bardzo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 91
- Odpowiedz
Komentarze (91)
najlepsze
Niech ginie i odda to osobie, która zrobi z tego porządne miejsce. Bo miejsce ma potencjał. I może działać jak wspomniany Orzeł czy po drugiej stronie Zygmuntówka
@haxxx: niech ginie i odda właścicielce
Nam się to może nie podobać, obecnemu zarządcy może się to nie podobać, ale prawnie to właściciel obiektu ma pełne prawo nim zarządzać wg własnej woli.
Wg arta gość remontował obiekt, więc ponosił koszta. Pytanie czy ma na to papiery i
Kilkukrotnie w przeciągu ostatnich lat miałem nieprzyjemność gościć. O ile stan techniczny, zabytek jest jeszcze do obronienia to zwyczajny syf w środku już nie. Głęboki peerel, syf, kiła i brak jakiegokolwiek podejścia do klienta. Olewanie telefonów, nauki, nieprzyjmowanie rezerwacji, obsługa z wielką łaską. Nieperzyjmowanie ludzi w deszczu do "schroniska".
Bym zapomniał: piękny owczarek na łańcuchu.
@pan_koracz: potwierdzam. Organizuję dla grupy znajomych wypady zimowe w góry z noclegami w schronisku. W Sowie miałem problem z tym, że właściciel traktował nas, jakbyśmy za za darmo korzystali z jego gościny. Zachowywał się, jakbyśmy wprosili mu się domu i przeszkadzali w normalnym życiu.
Na moje oko to pasożyt, który "prowadzi" schronisko na tyle, na ile jest mu to konieczne do utrzymania się. W takim
https://www.jelonka.com/schronisko-nad-lomniczka-w-remoncie-100623