*ale zdarzyło się to podczas spożywania przez nich jedzenia" mam 3 psy, każdemu mogę wyciągnąć kiełbasę z pyska i nie zrobi nic. Te psy powinny być zakazane i tyle w temacie, zakazana hodowla, zakazane posiadanie, tak samo inne groźne rasy. Bo na 1000 przyjaznych trafi się jeden agresywny i mamy tragedię. Stała się straszna tragedia, ale obarczanie całkowitą wina posiadacza psów też nie jest do końca ok. Ciężka sprawa, jest mi bardzo
@Missudi: to prawda, ale nie każda rasa ma na tyle siły żeby zabić i to tutaj jest problem. Co do alfy, też się nie uważam za samca alfa w stadzie hahaha ale psy się słuchają, są przyjazne dla wszystkich :)
Facet bez wątpienia zawinił, źle wychowywał psa, nie spełniał warunków formalnych - pełna zgoda, powinien ponieść karę (chociaż na pewno nie za morderstwo).
Ale obrzydzenie wzbudzają we mnie ludzie, którzy chcą "przerobić psa na nawóz". To nie jego wina, że jego właściciel nie potrafił go wytresować. To tak, jakby życzyć śmierci dwuletniemu dziecku (podobny poziom umysłowy), bo wylało wrzątek na niemowlaka.
Prawdopodobnie taki pies jest już nie wytresowania, więc nie zdziwi mnie,
@Ekspert_od_niczego: zakazać hodowli i handlu na terenie polski. W tym konkretnym przypadku pies zabił = właściciel zabił tzn. kara za nieumyślne spowodowanie śmierci od 3mieś do 5lat. Ja bym dał 5 lat bo od razu widać, że właściciel lubi agresję.
Jak właściciela nie było w domu, to po co ta sprawa? A jak był w domu to powinien dostać wyrok. A psa oczywiście przywiązać na lince do samochodu i jechać stówę na godzinę, żadne uśpienie, sprawił cierpienie niech i sam cierpi.
@ziomallox: pies nie wie, że sprawiał cierpienie. Właściciel go nauczył, że rodzina to stado, a reszta do agresorzy/zabawki. Pies to broń w nieodpowiednich rękach, powinien być uśpiony jeśli nie ma nadziei na postęp z behawiorystą, a właściciel do pudła jak za zabójstwo.
Komentarze (280)
najlepsze
inb4 adblock nie mam na telefonie, zwykle jest ok i mam yt vanced
prawie niemowle
Ale obrzydzenie wzbudzają we mnie ludzie, którzy chcą "przerobić psa na nawóz". To nie jego wina, że jego właściciel nie potrafił go wytresować. To tak, jakby życzyć śmierci dwuletniemu dziecku (podobny poziom umysłowy), bo wylało wrzątek na niemowlaka.
Prawdopodobnie taki pies jest już nie wytresowania, więc nie zdziwi mnie,
A można inaczej „zagryźć”?
@justypl: Jak u dentysty :)
@justypl zagryżc można też wódeczkę np ogóreczkiem